Wpis z mikrobloga

Właśnie przeczytałem wpis o #antynatalizm i #childfree i mam pytanie do zwolenników tego stylu życia. Jak wyobraźcie sobie świat za 30-40 lat, gdyby dziś wszyscy ludzie na świecie postanowili nie mieć więcej dzieci? Jak będzie wyglądał świat za 60 lat na którym najmłodszy człowiek na ziemi będzie emerytem?
Nikt nam nie poda szklanki wody na starość nie dlatego, że nie będziemy mieli dzieci, ale dlatego że nie będziemy mieli ani wody, ani szklanki. Jeśli nie będzie zastępowalności pokoleń, nie będzie ludzi do pracy i posypie się wszystko. Nie będzie młodych lekarzy, śmieciarzy, rolników, pielęgniarzy, inżynierów, pracowników produkcji. Nie będzie nikogo ani niczego. Nie będziemy mieli co jeść, nie będziemy mieli podstawowych towarów, nie będzie miał się nami kto opiekować na starość, bo nie będzie ludzi, tak po prostu.
  • 28
@LPSzycha może i nigdy nie mieszkałem na wsi, ale rąbałem drewno nie raz i wiem, że to ciężka praca, z którą już mój niemal 70-letni ojciec sobie nie poradzi. Uprawiałem też ogród i wiem, że aby marchewka wyrosła też trzeba trochę się namachać szpadlem i motyką.
odwiedzamy się i wiem, że na gospodarstwie prędzej czy później zawsze dojdzie do sytuacji, gdy potrzebujesz siły fizycznej lub będziesz uzależniony od pracy innych.


@goodOldSaracen: Oczywiście, wychowałem się na gospodarstwie i nie neguje tego.

Nawet jak masz kołowrót do wyciągania wody ze studni i wyciąga się ją lekko, to co zrobisz jak coś się coś w nim zepsuje, np. zerwie lina?


Zaimprowizuje i wykorzystam to co mam naokoło. Do zrobienia pseudo-liny
@kopawdupeswiniom nie śledzę, nie wiedziałem.

@LPSzycha oczywiście, można rąbać drewno bez siekiery. Można używać rębaka hydraulicznego i jeszcze bardziej uzależnić się od upadającej cywilizacji. No i nie wiem ile drewna i jaką drewutnię trzeba byłoby przygotować na kilkanaście, a może i kilkadziesiąt lat starości. Oczywiście, są inne materiały opałowe, ale też je trzeba zebrać, przynieść lub uzależnić się od prądu/paliwa.

Właśnie do mnie też dotarło, że najprawdopodobniej ostatniego człowieka zabije nie głód
@goodOldSaracen: To jeszcze tylko odniosę się do kawałka Twojej wypowiedzi.

Można używać rębaka hydraulicznego i jeszcze bardziej uzależnić się od upadającej cywilizacji.


A wcale nie trzeba. Dostatek jednak rozleniwia ludzi i sprawia, że nie potrafią kombinować. Nie żeby to było coś bardzo złego ale z drugiej strony wywołuje to we mnie trochę niepokoju o przyszłość.

No i nie wiem ile drewna i jaką drewutnię trzeba byłoby przygotować na kilkanaście, a może
@goodOldSaracen To nie jest nasz problem , że nie będzie zastępowalności pokoleń. Zawsze byli ludzie co nie chcieli mieć dzieci i stanowią onj mniejszość, większość chce mieć potomstwo. Zawsze można sprowadzić imigrantów z krajów gdzie jest duża dzietność. Jest dużo ludzi co mają dzieci i w głębi duszy tego żałują ale się nikt do tego nie przyzna w rodzinie z powodu stracyzmu.