Wpis z mikrobloga

@moskal888: wychodzę wczoraj do knajpy, przed blokiem leży typ. Myślę chyba #!$%@? ale zapytam czy wsio ok z dobroci serca. Typ odpowiada eueueueuueueue, no #!$%@?, więc mu mówię wstań ziomeczku, bo cię zgarnie straż miejska, odpowiada: "eueuueueu, a ty umiesz chodzić?" Ja na to, jak widać umiem i se poszedłem, bo widzę że wstaje. Słyszę kroki za mną, a że czułem, że typ #!$%@? to się odwracam dla bezpieczeństwa. Rzucił się na mnie, dostał 3 razy w paszcze i buta jak już leżał. I przy bucie sygnał policji. Myślę no #!$%@? super. Powiedziałem funkcjonariuszom co i jak, że tak jeblem mu, ale się broniłem. Typ jeszcze do psa, zaraz rozjebe ciebie i tego frajera. Więc Pan policjant mnie puścił, a jego zgarnal, taka śmieszna historia. Sorry za składnię jeszcze nie mam kaca.
  • Odpowiedz