Wpis z mikrobloga

@Sheena1: nowoczesny, w miarę inteligentny człowiek za dużo wie, ma dostęp do zbyt wielu informacji, społeczeństwo się atomizuje, itd, itp. Natura (także nasz gatunek) nie jest przystosowana do takich zmian. Dlatego w większości przypadków sto+ lat temu etap nieogarnięcie kończył się po osiągnięciu nastoletniości. Potem praca w polu, fabryce smrodu albo edukacja na uniwersytecie.
  • Odpowiedz
@Sheena1: Jak to nie wiesz jedyny sens istnienia to ruchanie bo pozwala na utrzymanie gatunku tyle milionów lat ewolucji aby przysposobić najlepsze cechy a tu się rodzi taki ja ja jebix
  • Odpowiedz
@Sheena1: Wałkowane wielokrotnie, ludzkie dzieci rodzą się o połowę za wcześnie ze względu na rozmiar głowy, dlatego nie potrafią raczkować od razu po urodzeniu jak zwierzęta.
  • Odpowiedz
@Sheena1: @sayanek: Chodzi tu głównie o plastyczność mózgu. Brak błyskawicznego rozwoju jest ceną za szeroką możliwość dopasowania. Zebra potrafi biegać kilka chwil po urodzeniu i świetnie sobie radzi w Afryce, ale jakby ją przenieść do zimniejszego klimatu, to nie ogarnie tego, żeby zrobić sobie kurtkę. Bieganie u zebry jest zakodowane, człowiek musi utworzyć odpowiednie połączenia między neuronami, żeby to ogarnąć.
  • Odpowiedz