[Marczeslaw]

#slubodpierwszegowejrzenia
Marta potrzebuje terapii a nie męża. Przecież ona ma epizody depresyjne. Fajnie jest się z niej pośmiać przez chwilę jako widz, że wygląda jakby miała FAS, jest szpetna i jara Viceroye itd. Skandalem jest to że Ci pseudo ekspercie wzięli do programu kogoś takiego, bo tej kobiecie ten program tylko zaszkodzi.

Coraz ciężej się ogląda ten program, jest tak dramatycznie nudny że nie wiem czy wytrzymam do końca sezonu.

Wersja australijska wymiata

[choochoomotherfucker]

Skandalem jest to że Ci pseudo ekspercie wzięli do programu kogoś takiego, bo tej kobiecie ten program tylko zaszkodzi.

@Marczeslaw: Tak samo było z Tomkiem z aspergerem. No ale to telewizja, więc liczy się tylko to, żeby coś się działo.

[ART_31ja]

@Marczeslaw: według mnie ona jednak jest nastawiona na ,,karierę: po programie. Przynajmniej Instagram jej pozwala wysnuć taką tezę: bardzo dużo odniesień do programu, podanie adresu maila gdzie przecież mogą się frustraci dodatkowo wyzłośliwiać...

[Wirtuoz]

@Marczeslaw: tam co druga osoba potrzebuje pomocy, a nie związku małżeńskiego

[DrGreen_2]

@ART_31ja: zadna z osob z tego programu nie zrobila kariery, chyba ze sukcesem jest reklamowanie keczupu na instagramie

[galicjanin]

@DrGreen_2: a Aga i Wojtek? Są youtuberami, reklamują różne rzeczy na insta, mają ewidentne parcie na szkło. Są chyba najbardziej rozpoznawalnymi uczestnikami wszystkich edycji. Wojtek przed ŚOW był akwizytorem, Aga przedszkolanką. Dziś zdaje się mają jakiś swój biznes.

[DrGreen_2]

@galicjanin: to są ci co reklamowali keczup. Maja parcie na szkło ale większość ludzi nie wie kim oni są. Rozpoznawalność uczestników tego programu często sie kończy z rozpoczęciem kolejnego sensu

[Lordofmordimer]

@choochoomotherfucker: Iga też była ostro zaburzona, toksyczny rollercoaster zafundowali Chomikowi. Mamarysia może i dlatego taka niezrobiona, bo ma obniżony nastrój i nie widzi sensu w doklejeniu kępki rzęs, która jej odpadła. Ona jest smutna. I w cale nie uważam, żeby była jakaś szpetna, dyszka kilo w dół i by była spoko frelka.