Wpis z mikrobloga

@milosz1204: Ja patrzę na to w nieco inny sposób, z obserwacji na choćby fanach Liverpoolu. Oni czekali na mistrza przez dekady ciągle będąc w top 4, nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak smakowało zdobycie majstra po takiej posusze. Sam kibicowałem Chelsea i pierwsze zwycięstwo w LM w 2012 to było czyste złoto, drugie odczuwałem nieco inaczej. Majster Ferrari będzie smakował wspaniale bez znaczenia kiedy przyjdzie, już wam zazdroszczę xD