Wpis z mikrobloga

  • 2
@NijuGMD: Kawałek dalej rusek mówi, że ich celem jest osłabienie UE i powrót do Europy narodów. Czyż to nie jest wypisz wymaluj postulat konfederacji?
  • Odpowiedz
  • 0
@Sok_Mandarynkowy: To, że w dzisiejszym świecie europejskie państwa są za małe, żeby mieć wpływ na cokolwiek. Może UK, Francja, Niemcy coś tam jeszcze pograją na arenie międzynarodowej, ale reszta będzie rozgrywana przez mocarstwa jak Rosja, Chiny czy USA (a pewnie niedługo i Brazylia czy Indie). I narodowa Europa to eksperyment który trwał z 1000 lat i sprowadzał się do tego, że tłukliśmy się między sobą non stop z finałem w
  • Odpowiedz
To, że w dzisiejszym świecie europejskie państwa są za małe, żeby mieć wpływ na cokolwiek. Może UK, Francja, Niemcy coś tam jeszcze pograją na arenie międzynarodowej, ale reszta będzie rozgrywana przez mocarstwa jak Rosja, Chiny czy USA (a pewnie niedługo i Brazylia czy Indie). I narodowa Europa to eksperyment który trwał z 1000 lat i sprowadzał się do tego, że tłukliśmy się między sobą non stop z finałem w postaci pierwszej połowy
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy:

1. Nikt nie oddaje 100% władzy. Chociaż przydałoby się czasem, patrząc na to co nasze wspaniałe rządy robiły po 89 to jakoś dobrze na tym nie wyszliśmy.
2. Tylko silna i zjednoczona Europa ma szanse być partrenerem dla USA i trzymać w ryzach takie kraje jak Chiny czy Rosja.
3. Ujednolicenie wielu kwestii UE ma wymiar czysto praktyczny z olbrzymią korzyścią dla społeczeństw.
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy:

Od przeszło 2 lat działam na rzecz walki z ruską propagandą. Przypisywanie mi takich rzeczy jest zabawne.

Jak chcesz pogadać z kimś, dlaczego przyjmuje ruble to się Konfy albo Ordo Iuris podpytaj.
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy:

Europa zawsze nas zawodziła. Możemy być partnerami, ale nigdy jednym bytem i przyjaciółmi.


Pitolenie oderwane od rzeczywistości. Właśnie tym bardziej, lepsza jest integracja bo UE trudniej będzie takie pomocy
  • Odpowiedz
-Prez następne 10 lat staniemy się najprawdopodobniej jednym z najsilniejszych militarnie krajów UE,


@Strelau: Być może już jesteśmy i co z tego? Armia niemiecka może być realnie słabsza od naszej. Francja jest nie do dogonienia dla każdego, więc nr 1 absolutnie. Hiszpania to podobny potencjał co my. Włosi są silniejsi. Reszta jest słabsza od nas. Wielkiej Brytanii wszak w UE już nie ma.
  • Odpowiedz