Wpis z mikrobloga

W zeszłym roku pracowałem w Polskim januszexie i potrzebowałem urlopu na ślub. Ustawowo przysługują mi 2 dni, a janusz (celowo z małej) mówił że nawet tego mi nie da i że mam sobie poradzić bez tego. Oczywiście dałem wypowiedzenie i adios frajerze. Dziś pracuje w Niemieckiej Firmie u Hansa (celowo z dużej) i chciałem urlop na chrzciny. Od ręki 3 tygodnie urlopu, i dziś patrzę na wypłatę i dał mi premię na dziecko. #pracbaza #emigracja #januszebiznesu #niemcy
  • 7
  • Odpowiedz