Witam, mam takie zastanowienie... Chcę kupić Suva do około 45 tysięcy. Ogłoszenia przeglądam już dłuższy czas, od niedawna zacząłem razem z kolegą jeździć i oglądać. Wśród kilku aut wybraliśmy dwa - VW Tiguan 2012 i KIA Sportage 2013. Oba auta są naprawdę poprawne, sprawdzone czujnikiem lakieru (KIA ma kilka elementów poszycia malowanych, co, pokrywa się ze szkodą z raportu carvertical, Tiguan cały w oryginale w rzeczywistości i wg raportu). Sprawdziliśmy je naprawdę dokładnie, jakąś tam nieskromnie mówiąc wiedzę i praktykę z samochodami zarówno ja, jak i kolega mamy, a nie potrafiliśmy się przyczepić do niczego konkretnego. Jedno auto salon Polska od prywatnej osoby, drugie sprowadzane i sprzedaje handlarz. Ceny obu aut mieszczą się w średniej, a nawet raczej są niższe, niż pozostałe oferty z OLX z takim silnikiem i z tego rocznika (ale nie są też jakoś znacznie zaniżone, po prostu wycenione odpowiednio, ani za tanie, ani za drogie).
Jestem w zasadzie przekonany do zakupu któregoś z nich, ale zastanawia mnie jedna rzecz - oba auto są wystawione do sprzedaży już dość długo, jeden od około 2 miesięcy, drugi prawie 3 miesiące, w obu przypadkach przez ten czas cena została obniżona (jednego o 1000, drugiego o 2000). Czy w obecnych czasach takie sytuacje to norma, czy jednak takie auta sprzedają się dość szybko, a z tymi jest coś nie tak?
Z moich przemyśleń wychodzi, że czasy jednak nie pewne i może ludzie unikają takich wydatków. Jak ktoś nie ma jeszcze węgla na zimę, to jednak ma gdzieś z tyłu głowy, że jeśli sytuacja się nie poprawi, to będzie musiał kupić 5 ton po 3500 zł, co stanowi prawie połowę wartości takiego auta... Ewentualnie założyć na szybko klimatyzację/pompę ciepła. Ktoś inny znowu ma kredyt na mieszkanie i boi się, że raty wzrosną na tyle, że nie będzie w stanie ich spłacić na bieżąco, więc nawet jeśli odłożył pieniądze na auto, to woli je zostawić na czarną godzinę... Druga rzecz jest taka, że oba auta to diesle, a jednak obecnie ceny ropy dość widocznie odbiegają od ceny benzyny (tym bardziej gazu). Do tego co chwilę pojawiają się artykuły o strefach czystego transportu, zakazach dla diesli, może ludzie obecnie boją się kupić diesla?
Taki post akurat tak na niedzielne przemyślenia, może ktoś bardziej "siedzi" w handlu i coś mądrego doradzi, albo po prostu wymienimy się tu swoimi przemyśleniami :).
P.S. Tak wiem, że suvy to gówno i do niczego sie nie nadają, a carvertical, to żadna wyrocznia i często wychodzą głupoty, ale to już pomińmy ( ͡°͜ʖ͡°)
@mikolaj-kowalski-alski: czasem tak jest. Kilka lat temu sprzedawaliśmy samochód może 10-letni, od nowości w jednych rękach z niskim przebiegiem. W zasadzie bez historii napraw lakierniczych, z jednym w zasadzie niezauważalnym uszkodzeniem, ale w niepopularnej wersji silnikowej. Stał chyba 3-4 miesiące aż przyjechał pan z drugiego końca Polski pociągiem i wrócił szczęśliwy na kołach. Nie ma reguły. Może opis mają zbyt rozbudowany, mam wrażenie że ludzie lubią "nic nie stuka, nic nie
@mikolaj-kowalski-alski a cały czas są wystawione za taką samą cenę? Jak sprzedawałem mojego Bravolota (nie spieszyło mi się) to wisiał z ceną dużo powyżej średniej (liczyłem że ktoś się złapie) przez ponad miesiąc - po urealnieniu, poszedł w tydzień
@KladzSie: Dużo robi kolor, ogólnie z wyglądu bardziej mi się KIA podobała, ale Tiguan się trafił w takim kolorze (nie umiem go nazwać, jestem tylko mężczyzną), że ten konkretnie podoba mi się bardziej niż KIA jednak
Witam, mam takie zastanowienie... Chcę kupić Suva do około 45 tysięcy. Ogłoszenia przeglądam już dłuższy czas, od niedawna zacząłem razem z kolegą jeździć i oglądać. Wśród kilku aut wybraliśmy dwa - VW Tiguan 2012 i KIA Sportage 2013. Oba auta są naprawdę poprawne, sprawdzone czujnikiem lakieru (KIA ma kilka elementów poszycia malowanych, co, pokrywa się ze szkodą z raportu carvertical, Tiguan cały w oryginale w rzeczywistości i wg raportu). Sprawdziliśmy je naprawdę dokładnie, jakąś tam nieskromnie mówiąc wiedzę i praktykę z samochodami zarówno ja, jak i kolega mamy, a nie potrafiliśmy się przyczepić do niczego konkretnego. Jedno auto salon Polska od prywatnej osoby, drugie sprowadzane i sprzedaje handlarz. Ceny obu aut mieszczą się w średniej, a nawet raczej są niższe, niż pozostałe oferty z OLX z takim silnikiem i z tego rocznika (ale nie są też jakoś znacznie zaniżone, po prostu wycenione odpowiednio, ani za tanie, ani za drogie).
Jestem w zasadzie przekonany do zakupu któregoś z nich, ale zastanawia mnie jedna rzecz - oba auto są wystawione do sprzedaży już dość długo, jeden od około 2 miesięcy, drugi prawie 3 miesiące, w obu przypadkach przez ten czas cena została obniżona (jednego o 1000, drugiego o 2000). Czy w obecnych czasach takie sytuacje to norma, czy jednak takie auta sprzedają się dość szybko, a z tymi jest coś nie tak?
Z moich przemyśleń wychodzi, że czasy jednak nie pewne i może ludzie unikają takich wydatków. Jak ktoś nie ma jeszcze węgla na zimę, to jednak ma gdzieś z tyłu głowy, że jeśli sytuacja się nie poprawi, to będzie musiał kupić 5 ton po 3500 zł, co stanowi prawie połowę wartości takiego auta... Ewentualnie założyć na szybko klimatyzację/pompę ciepła. Ktoś inny znowu ma kredyt na mieszkanie i boi się, że raty wzrosną na tyle, że nie będzie w stanie ich spłacić na bieżąco, więc nawet jeśli odłożył pieniądze na auto, to woli je zostawić na czarną godzinę...
Druga rzecz jest taka, że oba auta to diesle, a jednak obecnie ceny ropy dość widocznie odbiegają od ceny benzyny (tym bardziej gazu). Do tego co chwilę pojawiają się artykuły o strefach czystego transportu, zakazach dla diesli, może ludzie obecnie boją się kupić diesla?
Taki post akurat tak na niedzielne przemyślenia, może ktoś bardziej "siedzi" w handlu i coś mądrego doradzi, albo po prostu wymienimy się tu swoimi przemyśleniami :).
P.S. Tak wiem, że suvy to gówno i do niczego sie nie nadają, a carvertical, to żadna wyrocznia i często wychodzą głupoty, ale to już pomińmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Stał chyba 3-4 miesiące aż przyjechał pan z drugiego końca Polski pociągiem i wrócił szczęśliwy na kołach.
Nie ma reguły. Może opis mają zbyt rozbudowany, mam wrażenie że ludzie lubią "nic nie stuka, nic nie
@kuraku: Może i dobrze mówisz :)
@Admiral16: Lekko obniżyli właśnie ceny przy odświeżaniu ogłoszeń, a dalej stoją ( ͡° ͜ʖ ͡°)