Wpis z mikrobloga

@Yacoshe: pewno nie żyje, tylko jak ktoś go chciał zabić to musiał mieć z tego jakieś korzyści. Policja powinna prześwietlić dokładnie jego wszystkie składniki majątku od 2 lat przed "zabójstwem" i sprawdzić gdzie co "pouciekalo". Najdziwniejsza jest "sprzedaż" bitbay i wydaje mi się że to ludzie od Zonda stoją za jego zabójstwem, lecz zanim zniknął poukładali sobie swoje interesy.
  • Odpowiedz
@Yacoshe: Jego rodzina pewno o tym nie wie, ale może dostał propozycję nie do odrzucenia albo oddać interes albo ginie jego dziecko i żona. Może to byli ludzie z którymi sobie nie poradził. Oddał interes i życie, ale może dziecko i dzięki temu żyje jego rodzina i też chyba raczej biedna nie jest.
Jest jeszcze sprawa taka, że bitbay często "zatrzymywał" pieniądze użytkowników powołując się na przepisy dotyczące prania brudnych pieniędzy.
  • Odpowiedz
@YoureGoingDown: No jak juz mialbym isc w ta strone,to obstawiam,ze ktos dobrze zorganizowany mu wplacil i im zatrzymali pieniadze. Pewnie nawet jakies sluzby,a wyreczyli sie kims innym. No coz, nadzieja taka,ze puka te panienki z siusiaczkami i tyle
  • Odpowiedz
@Yacoshe: jakie służby masz na myśli? Na prowadzę śledztwo i chce zgarnąć 1mln zł które oferuje jakiś jego znajomy, który ma firmę. Wg. mnie też jest głównym podejrzanym, właśnie przez taką głupią ofertę. Skoro oferuje bańkę za info to znaczy ze dobrze wie gdzie leży Sylwester i że nikt nic nie powie.
  • Odpowiedz
@YoureGoingDown: Oddać interes? Przecież to nie jego interes, on był zwykłym podstawionym grubaskiem, który miał się ładnie prezentować. Eh, za dużo tu pisania, ale BitBay był założony z hajsu szemranych typów, a Suszek był wstawionym słupem, który prawdopodobnie zaczął za dużo fikać po latach prezesowania i zniknął albo zwyczajnie za dużo wiedział.
  • Odpowiedz