Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@makzy: zaraz, to amor skrętu to taki must have?
Łapki trzymałem delikatnie, droga faktycznie średniej jakości. Da się jakoś sprawdzić luzy na główce ramy organoleptyczne? Na postoju na wciśniętym hamulcu przy pchaniu motocykla nic nie strzela i nie "klika"
@Ketonowy: Może, źle się wyraziłem. Brak amortyzatora skrętu, bądź niesprawny przy takich prędkościach może powodować to zjawisko :)

droga faktycznie średniej jakości


To prawdopodobnie masz odpowiedź.
Jeszcze trzeba zadać pytanie jakim moto leciałeś, bo niektóre mają tendencje do wpadania w shimmy.
Co do luzów, generalnie tak. Ale nie wiem w jakim stopniu użytkujesz motocykl :) U mnie dodatkowo przejawiały się bardzo srogim biciem na kierownicy w mocnych hamowaniach przed samym apexem.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@makzy: stary hornet 600, brak amora skrętu.
Przy mocnym hamowaniu po prostu nurkuje ale trzyma tor jazdy.
Opony prawie nowe, mają z 2kkm przejechane głównie turystycznie.
Uprzedzam pytanie - rama prosta xD

Edit : straszne uczucie
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MisPalkis: bez bagażu, lasera nie posiadam w oczach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To nawiązanie do tego, że połowa hornetów jak nie więcej ma walniętą ramę po kolizji, ale widać to gołym okiem bo się wygina pod bakiem.
No nic, sezon się kończy na szosówki to sprawdzą w warsztacie co go boli.
A może po prostu miałem złą pozycję na moto tak jak ktoś zasugerował.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Ketonowy: wiem, że pytanie nie na temat, ale jak to jest tyle jechać na motocyklu? Nie czujesz strachu, że jakie błąd, coś na drodze, cokolwiek i game over? Pytam bo jeżdżę na 125 (1 sezon) i przy ok 100 km/h już czuję lekki strach i niepewność chwilami
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zielony_goblin: wszystko zależy od warunków. Jak masz dużo miejsca, fajną drogę i dobre warunki pogodowe to czemu nie?
Na motocyklu nie czuć tak prędkości - to może być zgubne.
Jadąc przez miasto nidgy nie odkręcam manetki na tyle, żeby "stracić prawo jazdy". I nie chodzi tu o strach przed policją, tylko o to że w sekundę może się stać :
Pieszy na pasach wpada jak bomba z wzrokiem wlepionym w telefon
za słabo się schowałem za owiewkę (wersja s) i po prostu wiatr mną trzepał za bardzo...


@Ketonowy: a nie wychyliłeś się nagle zza niej? :). Kumpel zrobił tak kiedyś na Z750, lecieliśmy autobahnem pod dwie paki i w trakcie zwalniania już za mocno się wyluzował i wyprostował się na moto wychylając się nagle zza owiewki, też go raz, czy dwa, zdrowo trzepnęło ;)