Wpis z mikrobloga

@Wierzbek: Ja używam tylko butelek 2 x 0,7L w bocznych kieszeniach plecaka i 1,5L (2 x 1L) w plecaku. Tylko z tym sposobem jest jeden problem, czyli wyciąganie/wkładanie małych butelek podczas marszu. Na szczęście mam dość dużą mobilność w rękach i mogę je wyciągać/wkładać bez zdejmowania plecaka, ale niektórzy mają z tym problem. Są też plecaki, które mają wszyte kieszenie boczne lekko po skosie, a nie równolegle do spodu plecaka, co
@Wierzbek: Ciężko powiedzieć, bo sam żadnego nie używałem, więc mogę tylko polegać na opinii innych. Z tego co wiem, to trzeba kupić od razu porządny. W tańszych często są problemy z ustnikami i ogólną szczelnością. Do tego zajmują miejsce w plecaku i nie widać ile tej wody faktycznie zostało. Butelki są bezawaryjne i łatwo dostępne.
Używam butelek termicznych, łatwiej w nich o higienę i łatwiej można do nich nabrać wody w terenie. Nie chodzę na wyścigi więc mogę się co jakiś czas zatrzymać, napić i pooglądać co mam za plecami. Z butelek można pić wszystko z bukłaka raczej tylko woda. Ale znam ludzi co nie wyobrażają sobie trekkingu bez bukłaka, więc raczej to kwestia osobistych preferencji. Osobiście mam jakiś psychiczny dyskomfort przygryzać tani plastik moimi drogimi plombami.