Wpis z mikrobloga

Ukradliście coś kiedyś?
Ja z kolega w gimbazie po lekcjach poszliśmy do dużego hipermarketu. Na sklepie otworzyliśmy chipsy i zdjedlismy pół paczki. Podobnie zrobiliśmy z sokiem i batonami. Po wszystkim wzięliśmy ze sklepu tylko cole, poszliśmy do kasy, zapłaciliśmy i przy wejściu zgarnęła nas ochrona.
W biurze ochrony nas spisali, potem przyszła jakas kobitka - normalnie ubrana - i oznajmiła nam że jest z ochrony i pracuje pod przykrywką i widziała wszystko co robiliśmy. Przyniosła produkty które otworzyliśmy i kazała nam za to zapłacić lub wezwie rodziców. Byliśmy bardzo wystraszeni co z nami zrobią.
Skończyło się tylko na tym że nas spisali i pokazali portery innych młodocianych złodziejów i pytali czy ich nie znamy.
O dziwo nic nie mówili o policji. Po całej akcji nic nie zjedliśmy z tego sklepu, kolega wyrzucił chipsy do kosza. Tego sklepu nie odwiedzaliśmy chyba z pół roku xd

#gimbaza #zlodzieje #zlodziejstwo #kradziez
  • 3
  • Odpowiedz
@kopek: ja ze 20 lat temu z kumplem książkę w księgarni. To ogólnie był pomysł kumpla i nie mam pojęcia dlaczego się zgodziłem. Kradł on, ale do mojego plecaka i ja z tym plecakiem wychodziłem. Nie wiem jak to możliwe, że przy naszej nieudolności i szamotaniem się z tym, pracownik, który nam się przyglądał nie zatrzymał nas. Miałem po tej akcji pełne gacie i stwierdziłem, że to nie dla mnie robota.
  • Odpowiedz