Wpis z mikrobloga

#ralesoceniafilmy <-- tag do obserwowania bądź czarnolistowania

36/X

"Thor: Miłość i grzmoty" (2022)

Muszę przyznać, iż pomimo wciskania tego całego woke, lpg+ i eskalowania silnych żeńskich postaci to film mi się podobał. Bardziej niż Thor Ragnarok.
Podobało mi się to, że w porównaniu do poprzedniej części ilość neonów, kolorowych światełek i gagów była mniejsza i jakby nie robiona, aż tak na siłę. Że nie był aż tak infantylny jak poprzedni
Bardzo podobał mi się Gorr, epilog z nim.
Podobał mi się pomysł jego świata w którym nie było kolorów.
Podobały mi się szybkie i dynamiczne dialogi bez zbędnego przedłużania
Podobał mi się grecki? akcent Zeusa
Zajebiste były kozy :D
Żałuję, że Gorr nie dostał więcej czasu ekranowego, że nie pokazano jak zabijał innych Bogów, jak nekromiecz niszczy go od środka.
Film jest bardzo pocięty, co ewidentnie widać. Podobno mieli materiału na 4h więc czekam na #releasethewaititicut ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No i to o czym wspomniałem - lgbt, woke itd. duży minus
Tyle ode mnie. Mimo wszystko po przeczytaniu tylu negatywnych opinii zostałem pozytywnie zaskoczony.

rales - #ralesoceniafilmy <-- tag do obserwowania bądź czarnolistowania

36/X

"T...

źródło: comment_1662972276OkpSv5EDYQH6YrYl9MfYeZ.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rales: Zgadzam się, jako popkorniak ze stajni marvela spełnia w 100% swoje zadanie. Zgadzam się też, że Bale'a nie wykorzystali nawet w 10%, a szkoda, bo naprawdę lubię filmy z nim.
  • Odpowiedz
@Rudy_Bigos_2

na c--j robic z Valkiri lesbijke? A z Korga jakie kamienne gejostwo?


W sensie z tej Valkirii, która w komiksach od samego początku była biseksualna, czy z Korga z rasy Kronan, która kanonicznie składa się z samych mężczyzn, rozmnażających się w homoseksualnych (bo innych nie ma) związkach?

W sensie mieli na siłę zmieniać istniejący od dekad kanon, żeby przypodobać się homofobom, którym oryginalny kanon się nie podoba, dobrze rozumiem?
  • Odpowiedz