Wpis z mikrobloga

@EvilToy: Ja nawet nie wiem już o co tym prawicowym bananom chodzi z ariel. Bo „aktorka” nie jest dość biała, czy sexowny szkieletem jak w kreskówce sprzed lat? To już zakrawa o czysty rasizm, którego nawet nie można obronić „oryginalna wizja twórcy”, bo takowa w zasadzie nie istnieje. O ile mój sprzeciw w tolkienie z niektórymi obsadami czy wiedźminie był, tak tutaj mamy ewidentna juz prawicowa głupawkę autorstwa spermiarzy do kreskówkowej
  • Odpowiedz