Wpis z mikrobloga

Wczoraj dowiedziałem się że mój znajomy z gimnazjum nie żyje. Podobno zasłabł i po tygodniu w szpitalu zmarł. Inny kolega z nim pisał kilka dni przed śmiercią i podobno nie wiedział co sie z nim dzieje. Był chłop, nie ma chłopa. Nie spodziewałem się, że aż tak mnie ruszy coś takiego.

#przegryw
  • 14
  • Odpowiedz
@bubool No wiesz... Straciła, dziecko, męża oraz brata... Także miała tak zjechaną psychikę że to miazga... Wiem że pół roku po tym wydarzeniu wyprowadziła się gdzieś indziej... Jak sobie teraz radzi? Nie wiem...
Ale było mi jej na prawdę szkoda bo to takie coś siada na psychice do końca życia...
  • Odpowiedz