Aktywne Wpisy

Julka z biura na jednym zakładzie się zesrała do mnie i na mnie doniosła że jestem niemiły. Szedłem sobie wczoraj spokojnie przez hale po coś do magazynku gdzie trzymamy materiały. Nagle widzę że julka prowadzi dwóch jakiś typków do bramy. Wracam z tej kanciapy, i widzę że ci się głowią czemu im brama nie działa, podchodzę do nich, a jakieś oskarki z vifonem na głowie( młode chłopaki) sprawdzają z julką wszystkie piloty

sunu459 +62
Mam taką nienawiść do ruskich że gdyby ode mnie to zależało to ten kraj byłby już dawno radioaktywną pustynią #ukraina





Dawno mnie tu nie było, zajrzałem i widzę, że muszę uświadomić 90% tagu bo siedzą tu osoby totalnie odklejone.
Wcale nie mamy po 3 tys dziennie przypadków. Mamy ich dokładnie tyle ile jest w Niemczech. Do niedawna 120tys, obecnie po 35-40tys.
Skąd to wiem?
Jestem po covidzie już w pełni zdrowy (nieszczepiony) męczyłem się parę tygodni z tym gównem i łaziłem od lekarza do lekarza. Byłem w sumie u 5 róznych xD Z czego u dwóch po 2 x.
I know...
No i nie było żadnej możliwości skierowania na pcr, jedynie testy apteczne.
Każdy lekarz mówił to samo. Fale zachorowań to mamy od dawna. Wakacje się zaczęły, ludzie wyjeżdzają, siedzą w róznych środkach komunikacji jak pociągi, samoloty, chodzą do klubów, często się spotykają bo ciepło i efektem są ogromne ilości zakażeń.
Pytałem jak to możliwe, ze jest tak dużo zakażen a rząd podaje tak małe liczby. A no tak, że do testów kierowane są tylko osoby przebywające w szpitalach czyli te już cieżko chore. Te 3 tys dziennie to widzicie cięzko chorych w szpitalach! (lub przebywających tam ze wzgl. na inne schorzenia ale u których pojawiło się podejrzenie covida).
A obecnie mamy dziesiatki tys dziennie chorych samio-zdiagnozowanym testem aptecznym. Jest to przerazajace jak rzad nas oszukuje a przez co ludzie stracili ostroznosc i mysla, ze pandemi nie ma i wirus zniknal xD Ależ zajebisty, skuteczny rząd pokonał covida!
Sam mialem faze juz w wakacje, ze wale to wszystko mam dosc bo wiele osob przechodzi to calkiem znosnie chociaz znam takie co zle a naeet starsze osoby, ktore zmarly. No i tak sie zarazilem tym syfem. Siedzialem wszystkie tygodnie w domu poza wyjsciami w masce do lekarza. Nikomu nie zycze i niepopularna opinia- jestem za maskami w miejscach publicznych i zamknietych oraz za egekwowana i sprawdzaną izolacja, ktora zmniejszylaby ilosc zakazen.
Naprawde nie chce drugi raz zlapac tego gowna i jestem ogromnie szczesliwy, ze to sie juz skonczylo. No i zyje nadzieja, zeby zadne powiklania sie nie pojawily.
Aha i również nadal walę lewactwo i jakiś przymus szczepień. Niech każdy sam decyduje i podejmuje ryzyko co będzie dla niego bardziej szkodliwe.
#koronawirus
Czyli obecnie po 35-40tys?
No dobra, na poważnie. Nawet jeśli mielibyśmy po 200tys zakażeń, to co z tego? Poważnie pytam. Jak sami doskonale wiemy, zakażeni nawet nie wiedzą, że mają covida. Leca robić test i okazuje sie, że są posiadaczami wirusa i już.
Ten wirus to jedna wielka loteria.
Jedni odczuwają zmęczenie, senność. Inni bóle, gorączka, brak węchu/smaku, a inni kompletnie nic
Ja teraz chodze wszedzie w masce czy to do sklepu, urzedu, fryzjera i mam #!$%@?, ze jestem tam jedną lub jedną z kilku tylko osób w niej. Ja powtórki z rozrywki już nie chcę. I zdrowo
@corryand: Mam na odwrót. 99% zgonów przypisują koronawirusowi, ale i tak rozumiem co masz na myśli i częściowo sie zgadzam.
o to to xD. Jedna wielka loteria.
https://pulsmedycyny.pl/lekarz-dane-kliniczne-ze-szpitali-potwierdzaja-ze-omikron-ma-bardzo-lagodny-przebieg-1162106
I oby wymyslili coś bezpiecznego i skutecznego, zebym z czystym sumieniem mogl wrocic do swietnego 2018 r. (nie powiem, ze 2019 bo wtedy juz to
Może lekarze nie powinni ciebie olewać, teraz to jest ich sport narodowy, szczególnie od czasu epidemii.
Może jakieś bakteryjne zapalenie dróg oddechowych się przypałętało, też się zdarza.
U jednych brak węchu/smaku, u ciebie wymioty, straszne bóle głowy, u jeszcze innych bóle mięśni i zmęczenie. Jednak wielka loteria xD
@corryand: No najlepiej upośledź sobie układ odpornościowy do 0, złap tego wirusa co parę miesięcy i płacz, że umierasz, bo ludzie masek nie noszą xD
Jak się czyta takie wpisy to naprawdę szkoda, bo pewnie wielu osobom ostatnie 2 lata sprało mózgi i chodzą w plastikowej kuli, żeby potem być hospitalizowanym przy każdym zakażeniu.
@Mr_3nKi_: Też to stosuje, jak coś mnie złapie :D. Czosnek, miód, imbir, cytryna - na ciepło.
Ja tam jakikolwiek lek wziąłem w 2019/20. Wychodzę z założenia, że im mniej jakichkolwiek leków, tym lepiej. Biorę jak jest naprawdę ciężko.