Pomijając już serial, bo ten osobiście oceniam na 4-5/10 i zgadzam się z opiniami większości osób - nie ma to z Tolkienem zbyt wiele wspólnego. Ot taki średni fanfik za 500 mln $ za sezon. Nie uważam, że to totalne dno ale też jest słaby - nie ma co się oszukiwać. Jednak to co się dzieje z "krytykami" na wszystkich platformach, ich ocenami i z ukrywaniem opinii ludzi, którym się to nie podoba, to już jest czyste oszustwo. Żaden szanujący się krytyk filmowy nie oceniłby tak miałkiej i nijakiej produkcji na więcej niż 6-7 na 10. Aktorstwo jest słabe, dialogi są słabe, kostiumy również... Oprawa graficzna jest momentami całkiem przyjemna chociaż oczywiście CGI wepchane gdzie tylko się da. Nie ma tam nic jakościowego. Dosłownie nic co zasługiwałoby na wysoką ocenę.
Serio to wygląda tak jakby duża część z budżetu trafiła na łapówki dla krytyków. Jest tak za każdym razem gdy wychodzi jakieś kontrowersyjne dzieło gdzie na siłę wpychane są ideologiczne wartości.
Zabawna jest ta nowomowa, którą wprowadzają skrajnie lewicowe środowiska. Gdy otrzymujesz krytykę uzasadnioną lub nie - to jest hejt. Gdy mnóstwo osób źle ocenia jakieś dzieło - hejt i review bombing. Usuwamy, bo takie oceny się nie liczą. Only positive vibes i jak ci się nie podoba to nie oglądaj xD
Mnóstwo osób traktuje świat, który wykreował Tolkien jako absolutną klasykę i wytyczenie ścieżki dla wszystkiego co z fantasy związane. LOTR od wielu lat był krytykowany przez lewicę za brak osób o innym kolorze skóry czy marginalą rolę kobiet, co jest dla mnie wręcz komiczne, bo Eowyn dla mnie jest absolutnie najbardziej kozacką postacią w filmach i powinna być stawiana za wzór. Sprzeciwia się swojej roli w społeczeństwie, przebiera się za żołnierza, walczy lepiej niż mężczyźni, zabija olifanta, broni własnym ciałem swojego króla, zabija wierzchowca czarnoksiężnika a później jego samego. To jest właśnie doskonale wyreżyserowana silna i niezależna kobieca postać. Galadriela z pierścieni władzy może jej co najwyżej miecz wypolerować tymi swoimi fikołkami na trollu.
Kolejny klasyk, kolejne uniwersum po Gwiezdnych Wojnach, które jest wykupione i przerobione w marketingową maszynkę do robienia pieniędzy i wciskania do porzygu propagandy. Mi jako wielkiemu fanowi twórczości Tolkiena jest po prostu przykro, bo wiem, że była to szansa na coś wielkiego i nie powtórzy się ona przez najbliższe wiele wiele lat.
Jednak to co się dzieje z "krytykami" na wszystkich platformach, ich ocenami i z ukrywaniem opinii ludzi, którym się to nie podoba, to już jest czyste oszustwo. Żaden szanujący się krytyk filmowy nie oceniłby tak miałkiej i nijakiej produkcji na więcej niż 6-7 na 10. Aktorstwo jest słabe, dialogi są słabe, kostiumy również... Oprawa graficzna jest momentami całkiem przyjemna chociaż oczywiście CGI wepchane gdzie tylko się da. Nie ma tam nic jakościowego. Dosłownie nic co zasługiwałoby na wysoką ocenę.
Serio to wygląda tak jakby duża część z budżetu trafiła na łapówki dla krytyków. Jest tak za każdym razem gdy wychodzi jakieś kontrowersyjne dzieło gdzie na siłę wpychane są ideologiczne wartości.
Zabawna jest ta nowomowa, którą wprowadzają skrajnie lewicowe środowiska. Gdy otrzymujesz krytykę uzasadnioną lub nie - to jest hejt. Gdy mnóstwo osób źle ocenia jakieś dzieło - hejt i review bombing. Usuwamy, bo takie oceny się nie liczą. Only positive vibes i jak ci się nie podoba to nie oglądaj xD
Mnóstwo osób traktuje świat, który wykreował Tolkien jako absolutną klasykę i wytyczenie ścieżki dla wszystkiego co z fantasy związane. LOTR od wielu lat był krytykowany przez lewicę za brak osób o innym kolorze skóry czy marginalą rolę kobiet, co jest dla mnie wręcz komiczne, bo Eowyn dla mnie jest absolutnie najbardziej kozacką postacią w filmach i powinna być stawiana za wzór. Sprzeciwia się swojej roli w społeczeństwie, przebiera się za żołnierza, walczy lepiej niż mężczyźni, zabija olifanta, broni własnym ciałem swojego króla, zabija wierzchowca czarnoksiężnika a później jego samego. To jest właśnie doskonale wyreżyserowana silna i niezależna kobieca postać. Galadriela z pierścieni władzy może jej co najwyżej miecz wypolerować tymi swoimi fikołkami na trollu.
Kolejny klasyk, kolejne uniwersum po Gwiezdnych Wojnach, które jest wykupione i przerobione w marketingową maszynkę do robienia pieniędzy i wciskania do porzygu propagandy. Mi jako wielkiemu fanowi twórczości Tolkiena jest po prostu przykro, bo wiem, że była to szansa na coś wielkiego i nie powtórzy się ona przez najbliższe wiele wiele lat.
#lotr #ringsofpower #seriale #amazon