Aktywne Wpisy
KingaM +182
POLSKIE WESELA TO KWINTESENCJA POLACTWA
1. Imprezy w pałacach, gdzie 98% uczestników niedawno miało tylko obesrane gacie, a teraz szlachta w #!$%@?, wesele w pałacu kurłaaaa.
2. Sam wygląd pałacy. Jakieś #!$%@? obrazy zagłoby na suficie (pic rel), na podłodze obsrane płytki z OBI, do tego #!$%@? krzesła obciągnięte jakąś #!$%@?ą, białą tkaniną, pseudo mosiężne żyrandole z żarówkami, które wyglądają jak świece.
3. Wynajmowanie samochodów marek premium albo klasyków żeby przyjechać od
1. Imprezy w pałacach, gdzie 98% uczestników niedawno miało tylko obesrane gacie, a teraz szlachta w #!$%@?, wesele w pałacu kurłaaaa.
2. Sam wygląd pałacy. Jakieś #!$%@? obrazy zagłoby na suficie (pic rel), na podłodze obsrane płytki z OBI, do tego #!$%@? krzesła obciągnięte jakąś #!$%@?ą, białą tkaniną, pseudo mosiężne żyrandole z żarówkami, które wyglądają jak świece.
3. Wynajmowanie samochodów marek premium albo klasyków żeby przyjechać od
fenixs +1091
Cześć.
Otóż mam taką sytuację.
Prowadzę niewielką firmę właściwie to pracujemy w kilka osób ze znajomymi (JDG) i zatrudniam na zlecenie lub po prostu b2b.
Tworzyliśmy od jakiegoś roku kampanie jednemu klientowi, 2 tyg temu rozstaliśmy się z jedną z osob (osoba A) które te kampanie robiła i przejeła je inna osoba (osoba B).
Do tej pory nie było żadnych zarzutów, zgrzytów ani nic- właściwie to nawet propsy za dobrze wykonaną prace.
Teraz ten klient po zmianie opiekuna stwierdził, że chce się rozstać i pracować bezpośrednio z osobą która do tej pory mu prowadziła ads :)
Główne zarzuty to:
1) Klient wysłał w czwartek produkty do promowania a pracownik B dodał je w piątek
2) Klient powiedział, że nie chciał czegoś reklamować a automat zaciągnął produkty do kampanii stworzonej przez pracownika A (koszt tej kampanii na tych produktach to jakieś 50 groszy)
3) Zmiana opiekuna nie była jasna i klarowna- poszła wiadomość od Osoby A, że o dziś kampaniami i innymi zagadnieniami będzie zajmowała się Osoba B- klient napisał, że jak zmiana na lepsze to zawsze spoko
Zarzuca, że ogólnie to nie ma zaufania przez te sytuację (1/2/3)
No i w zasadzie dla nas temat zakończony, ale klient twierdzi, że wyśle coś "listem poleconym na adres firmy" xD
no i kminie co to może być.
Dodam, że klient otrzymywał raporty co tydzień + co miesiąc a dodatkowo na bieżąco się z nim komunikowaliśmy, żadnych tak jak mówię uwag nie było.
Nie mieliśmy umowy, ot po prostu taki spis danych jego i naszych wraz z wyceną działań.
Jakieś pomysły? Sugestie?
Jest się czego obawiać ?
#marketing
#prawo
#ecommerce
#googleads
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63108759e90046d2cec1143d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
osoba A powiedziała klientowi że przechodzi na swoje i nie chce być od Ciebie zależna. Klient powiedział: ok, tylko poczekajmy chwilę, przyczepię się do pierdoły i kilku dniach powiem im że się rozstajemy.
Chodzi o to, że jest #!$%@? też do globalu który prowadziła OSOBA A- w sensie klient twierdzi, że CZEKAŁ NA POPRAWĘ - ale nic nie zgłaszał i mogliśmy się domyśleć XD
no i teraz szukajka dziury w całym w
co istotne, klient o tej zasadzie wiedział (6 msc zakazu współpracy pośredniej lub bezpośredniej) więc może dlatego tak "atakuje". Ciężko mi powiedzieć, ogólnie jakieś straszenie imo jest śmieszne, po przeanalizowaniu rozmów przez kilka osób wszyscy zgodnie stwierdzili, że.....to dobrze, że go nie ma z nami bo więcej problemów by to stwarzało niż plusów.
---
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis