Wpis z mikrobloga

2184 + 1 = 2185

Tytuł: Paragraf 22
Autor: Joseph Heller
Gatunek: literatura piękna
Ocena: ★★★★★
ISBN: 9788376599335
Tłumacz: Lech Jęczmyk
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 480
Po przeczytaniu „Rzeźni numer pięć” Vonneguta postanowiłem przetestować swój dalece umiarkowany pacyfizm podczas lektury innej znanej antywojennej powieści – „Paragrafu 22” Josepha Hellera. Byłem gotowy na wiele, ale potężna cegłówka, którą wręczyła mi bibliotekarka, nieco mnie zbiła z tropu. Nie zdzierżyłbym, gdyby Heller – jak Vonnegut, tyle że na prawie 500 stronach – kwitował każdą nieprzyjemność spotykającą ludzi na wojnie apatycznym i ironicznym „bywa i tak”. Nie kwitował, przeciwnie, był znacznie bardziej wylewny. Nie w tworzeniu jakiejś historii i opowiadaniu jednak, tylko w epatowaniu czarnym humorem i ironią.

Obu pisarzy łączy dość swobodne podejście do konwencji powieściowej – „Paragraf 22” jest fragmentaryczny, pozbawiony linearnie poprowadzonej akcji i określonej, wyraźnie zarysowanej osi fabularnej. Zwornikiem jest postać Yossariana, młodego pilota z eskadry bombowców, który bezowocnie wyczekuje końca służby, ilekroć bowiem zbliża się do „wylatania” regulaminowej liczby lotów, dowódca ją podnosi. Jeśli zatem chcielibyśmy doszukać się w tej powieści motywu czy wątku organizującego całą historię, to byłyby to właśnie ten konflikt o liczbę lotów. Przez bardzo długi czas nie sposób jednak uwolnić się od wrażenia, że „Paragraf 22” to galeria osobliwości – egoistów, głupców, tchórzy, karierowiczów, bydlaków. Taki odbiór narzuca struktura powieści, niedługie rozdziały, których tytuły są odimienne, przybliżają nam bowiem kolejne postaci występujące w dziele Hellera. Na początku wygląda to na serię niepowiązanych scenek, później jednak niektórzy bohaterzy pojawiają się ponownie, a całość nabiera pewnej spójności.

Najczęstszym sposobem osiągnięcia efektu komicznego w „Paragrafie 22” jest kontrast. Nie zawsze to same postaci go wprowadzają, np. zaprzeczając swoim wcześniejszym deklaracjom, czasami to narrator w jednym zdaniu potrafi skonfrontować pozytywny czy wzniosły opis z mniej chwalebnym podsumowaniem.

Huple wysunął wojowniczo szczękę, aby zademonstrować Joemu Głodomorowi, że nikt mu nie będzie rozkazywał, po czym zrobił wszystko tak, jak mu kazano.

Pułkownik Cathcart, podobnie jak wszyscy oficerowie ze sztabu grupy poza majorem Danbym, przepojony był duchem demokratyzmu: wierzył święcie, że wszyscy ludzie są równi, traktował więc wszystkich lotników spoza sztabu z jednakową pogardą.

Głosił potrzebę oszczędności i pracy i występował przeciwko rozwiązłym kobietom, które mu odmówiły.

Kapitan Pitchard i kapitan Wren, nieszkodliwi oficerowie operacyjni połączonych eskadr, byli to łagodni, cisi mężczyźni wzrostu niżej średniego, którzy ogromnie lubili uczestniczyć w lotach bojowych i nie żądali od życia i od pułkownika Cathcarta nic poza możliwością dalszego w nich uczestniczenia.

I tak dalej, i tak dalej. Nie da się traktować „Paragrafu 22” jako powieści realistycznej – nie twierdzę zresztą, że sam autor za taką ją uznawał i że chciał to osiągnąć – jest ona bowiem w znacznym stopniu zamierzoną karykaturą. Co prawda w niektórych momentach, szczególnie w zakończeniu, maska absurdu, czarnego humoru czy nawet szyderstwa nieco opada i narrator zdradza emocje, ale na ogólny odbiór dzieła wpływa to nieznacznie. Czy przez ponad 400 stron da się obcować z takim wykrzywionym obrazem bez znużenia? Czy warto to zrobić dla tych końcowych partii, kiedy możemy zobaczyć, że to w pewnym sensie była reakcja obronna na bolesną śmierć towarzysza broni? Pacyfistyczne pokolenie lat 60, które wzięło powieść Hellera na sztandary w odpowiedzi na wojnę w Wietnamie, z pewnością bardzo ceniło sobie tę bezkompromisową, zanurzoną w czarnym humorze jednowymiarowość „Paragrafu 22”, mnie jednak zmęczyła.

#bookmeter #czytajzwykopem #literatura #ksiazki #literackieimpresje #wojna #pacyfizm #literaturaamerykanska #heller #literaturapieknabookmeter
podsloncemszatana - 2184 + 1 = 2185

Tytuł: Paragraf 22
Autor: Joseph Heller
Gatunek:...

źródło: comment_16618908516dB4H8Dua7o84oEJNeUYeQ.jpg

Pobierz
  • 8
Informacje nt. książki z tagu #bookmeter:

Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★ (8.0 / 10) (11 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-09-01 00:00 tag z historią podsumowań »
Kategoria książki: literatura, poeci, gatunki
Liczba stron książki: 480
Gatunek książki: powieść

Ostatnie recenzje tej książki:
1\. 2021-03-21 - Użytkownik ali3en ocenił na: ★★★★★★★★ (8.0 / 10) - Wpis »
2\. 2021-03-07 - Użytkownik FormalinK ocenił na: ★★★★★★★★ (8.0
@pod_sloncem_szatana: napisales o jednowymiarowosci. Myśle ze autor pokazał absurd wojny z każdej strony, ta karykatura wg mnie miała służyć właśnie temu by pokazać, że w głębi, pomimo haseł, rozkazów nikt tak naprawdę nie chciał walczyć.
Jak górnolotne hasła o tworzeniu historii nijak się mają do ludzi którzy piszą te historie od podstaw. Dla żołnierza USA wg mnie to było bardzo widoczne bo przecież przylecieli na inny kontynent by walczyć w nie
@kanciak12:

napisales o jednowymiarowosci. Myśle ze autor pokazał absurd wojny z każdej strony, ta karykatura wg mnie miała służyć właśnie temu by pokazać, że w głębi, pomimo haseł, rozkazów nikt tak naprawdę nie chciał walczyć.


Jest jednowymiarowa w tym sensie, że przedstawia zbiorowisko wyłącznie głupców, intrygantów, karierowiczów i tchórzy, a jakkolwiek brzydko byśmy myśleli o wojnie i wojskowych, to raczej w takim stężeniu na metr kwadratowy jak w tej książce nie