Wpis z mikrobloga

@perfumowyswir Tak. Na pewno bardziej różnorodne. Osobiście mam spory problem ze świeżakami, bo znakomita większość jest w mojej ocenie drażniąco syntetyczna i generalnie podłej jakości. Cytrusowe pachną płynem do naczyń lub żelem do łazienek, a morskie niebieską kostką do wc. A ja nie chcę pachnieć jak świeżo wysprzątany kibel. Najczęściej nie mają też ciekawego rozwinięcia i są wtórne.
Te nieliczne naturalne i dobre jakościowo mają zaś zwykle mizerne parametry.
@perfumowyswir: Z jednej strony - #!$%@?ć to, na lato też można pachnieć mocno i intensywnie, nie musisz pachnieć morską falą z nutką cytrusa - możesz zarzucić Tobacco Vanille i mieć #!$%@? jajca. Z drugiej strony - jak czuję, że ktoś #!$%@?ł 1 Milion Parfum i pracuje ze mną na hali, gdzie miejscami jest 35*C i duża wilgotność to mam ochotę zepchnąć delikwenta w szyb windy i przygnieść samą windą...
A ja nie chcę pachnieć jak świeżo wysprzątany kibel.


@saradonin: Kolega chyba nie zna Kourosa Tonique 2014, to juz nie kibel z dworca znany z edt, gdzie zatęchły mocz szorowany byl przemyslową chemią, a kibelek w nowym mieszkamiu wysprzatany chemią premium - jedno z moich odkryć roku, cytrusy przyjemniejsze niz w jakichkolwiek tanich świeżakach polecanych na tagu. Moze nie Diorowskie cytrusy, ale bardzo przyjemne.
@RumClapton nie chodzi mi o akcenty kiblowe w ujęciu fizjologicznym, tylko o tanie cytrusy. Weźmy takie Azzaro Chrome Sport czy Versace Fraiche, przecież to 1:1 popularna chemia łazienkowa, podejrzewam że użyto dokładnie tych samych komponentów zapachowych i dałbym głowę, że część osób w ślepym teście nie odróżniłaby perfum od mleczka do łazienek.
@saradonin: Aaa ok. No mi tanio pachnie np ten klasyczy Issay Miyaki czy jak to sie pisze, ogólnie to problem świeżaków. Niektórzy to chyba jedyne spotkanie z cytrusami to mają w kiblu a nie w kuchni, bo ja w pracy nawet slyszalem ze DHC pachnie komus "domestosem" cytrynowym ¯\_(ツ)_/¯ ale i tak bede nosił bo lubie
@RumClapton kurcze, bo one rzadko mają kuchenny wydźwięk. Zapach pomarańczy to nie jest kwasek cytrynowy z cukrem. Nie składa się też z pojedynczego monoterpenu, a na ogół wrażeń aromatycznych składa się wiele substancji zawartych nie tylko w soku, ale też w skórce czy nawet albedo. Inna sprawa, że nie wszystkim taka wierna symulacja odpowiada, bo z reguły ma kwaśny lub gorzki balans, więc zamiast kompletnego owocu wolą słodką i zimną mirinde.
@saradonin: Dobrze napisane, mnie np te wierne grejpfrutowe otwarcia roznych najnowszysch flankerów Light Blue też nie do końca pasują, jestem jedną z tych osób, które czują tam jakieś ludzkie wydzieliny (nie jestem sam, zobaczcie testy flankerów light blue na kanale socal scents) i wolę takie grejpfruty jak BdC i VDB, posłodzone i mniej gorzkie.
Jeśli chodzi o cytrynę to lubię i ma dla mnie bardziej wydźwięk retro niż chemiczny, cytryna była