Wpis z mikrobloga

@bscoop: To właśnie największe ograniczenie tego instrumentu. Każdy jest tworzony pod konkretną tonację. Ten tutaj to akurat G Pygmy (od dołu do góry G C D D# G A# C D F), skala wykorzystywana często w etnicznej muzyce afrykańskiej. Instrument jest natomiast zharmonizowany przez co to trochę taki samograj. Cokolwiek nie uderzysz to zawsze będzie "dobrze" :D Fajnie jednak jest mieć jakiś muzyczny background, obycie, szczególnie poczucie rytmu.
Granie na tym
@bscoop: Skal do wyboru jest tutaj sporo. Jeśli chodzi o handpany to jest tego jeszcze więcej, a często robi się też je na zamówienie, więc wtedy sam już sobie możesz wybrać poszczególne dźwięki i ułożyć co ci będzie siedzieć najlepiej. Ogólnie polecam :D Nagrania na pewno tego w pełni nie oddają ale to instrumenty o naprawdę pięknym, głębokim, przeszywającym brzmieniu.
@Zamoysky: btw, domyślam się, że audio zgrywałeś bezpośrednio na komputer. Polecam przepuścić ten instrument przez dowolną software'ową emulację echa taśmowego (Space Echo), to świetna rzecz do urozmaicenia plumkania na każdym instrumencie. Oryginalny moduł Rolanda był niezbędnym narzędziem w studiu m.in. grupy Tangerine Dream.
@bscoop: Dzięki za tipy. Zawsze staram się trochę dźwięk podkręcić, chociażby samym EQ. Tutaj akurat dodałem reverbu od Valhalli :) Myślę, że trochę tam słychać pogłos, to ładnie dodaje przestrzeni. Nagrywam to jednak na razie moim starym zoomem H1. Nie jest to jakiś tragiczny mikrofon ale tutaj najlepiej sprawdziłyby się jakieś dwie pojemnościówki.