Wpis z mikrobloga

Wie ktoś gdzie powstają psychodeliczne przeboje, które śpiewa łyse popychadło? Rozumiem, że ta wysoce wzniosła poezja jest dostepna w jakichś modlitewnikach czy innych instruktarzach dla dewotek. Ale kto przyklepuje melodie? Bo zawodzenia Łysego z Miśkiem, choć na jedno kopyto, to jednak "linię melodyczną" mają różną. Więc wycia w określonym takcie i rejestrach gdzieś się muszą uczyć. W trakcie nocnych( ͡º ͜ʖ͡º) sesji? Z jakiejś stronki z katohitami? Czy jak w harcerstwie, siadają w kółku i wymyślają?
A jest tego tyle, że już o jakimś The Best Of mogliby zacząć myśleć.
#wroniecka9
  • 6
@sypiam_w_zsypie: nie wiem co w tym zaskakującego ale istnieją kościelne instrukcje obsługi zwane śpiewnikiem. Melodie musza być proste co by człowiek stary i młody, mądry i głupi, utalentowany i tępy (jak członek sekty Woźnickiego) był w stanie się ich nauczyć.

Czcigodni żadnych melodii sami wymyślać nie musza, bo nie oni są tam od myślenia.
kot-z-cheshire - @sypiamwzsypie: nie wiem co w tym zaskakującego ale istnieją kościel...

źródło: comment_1661334129XhHDAzgzOvTE3NS2z5sdAC.jpg

Pobierz