[Paula_pi]

Zgaduję, że żelki…

[n.....n]

@Paula_pi: a nie, bo zelki

[evolved]

@Paula_pi:

[Paula_pi]

@evolved: wesoły miś, przyjazny. Zachęca do zakupu

[Paula_pi]

@nuukqn: taaa skąd wiesz?

[evolved]

@Paula_pi: jak to mówią, nie chwal misia przed zachodem słońca

[T.....d]

@Paula_pi: Byc może

[e-stark]

@Paula_pi: twarde n-------i

[mala_kropka]

@Paula_pi: wyroby garncarskie, kowadła, lemiesze, te takie dynksy do traktora żeby przyczepę doczepić. Pewnie to.

[DexterFromLab]

@Paula_pi: no nie wiem? Może klocki LEGO?

[mpetrumnigrum]

Zgaduję, że żelki…

@Paula_pi: nie może być.( ͡° ͜ʖ ͡°)

[air_waves]

Nie wiesz. Musisz kliknąć i przeczytać. Tak robią oczytani ludzie.

[nieprawdziwymirek]

@Paula_pi Kto ma wiedzieć ten wie

[na_pewno_nie_bordo]

@Paula_pi: Haribo sugar free. Najlepszy sposób na odchudzanie #pdk

[Teofrastus-Bombastus]

@na_pewno_nie_bordo: Czuję się zobowiązany ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Chcecie schudnąć? Jedzcie żelki! Ale nie takie zwykłe. Słuchajcie mircy, opowiem wam historię.

Byłem sobie ostatnio w Tesco i zdałem sobie sprawę z tego, że chyba z dziesięć lat nie jadłem żelków. Stoi facet, lat trzydzieści pięć, łysina się zaznacza zakolami większymi niż ma Amazonka w górnym biegu, i ogląda żelki jak mały knyp. No i upatrzyłem sobie - Haribo sugar free. No spoko, bez cukru to może mi dziąseł nie wypali bo słodyczy to nie jadłem w hooy długo. Kupiłem sobie taką paczkę 2kg i szczęśliwy podbijam do kasy. Za mną jakiś starszy pan. Stuka mnie w ramię i mówi:
-Tylko pan ich nie jedz za dużo, bo jak wnuczce kupiłem to