Wpis z mikrobloga

Przeczytałem właśnie wpis na tagu gdzie ktoś po paru dniach trzeźwości oświadczył ze nie będzie chodził na AA albo terapie. Szczerze to z jednej strony trochę się denerwuje jak widzę takie posty. Z drugiej strony sadze ze jeszcze nie nadszedł czas na tego człowieka.

Większość ludzi chyba nie rozumie ze terapia albo AA pomaga im w drodze do trzeźwości a nie za nich robi ta trzeźwość. Kto was zrozumie jak nie drugi alkoholik? Komu możecie się wygadać?

Koledze który powie

wypij dwa piwa i więcej nie musisz


Albo dziewczynie/żonie

Gdybys mnie kochał to byś nie pił


Albo pracodawcy

Próbowałeś się zaszyć?


Wracacie po pracy i nie macie z kim pogadać o waszych uczuciach. Na terapii albo AA możesz się wymienić telefonami z innymi i zadzwonić do nich gadać o pierdołach albo o tym jak się dzisiaj czujesz…
A tak to siedzicie sami w czterech ścianach i jesteście sam na sam z mózgiem który będzie was tylko podpuszczał żeby znaleść wymówkę do picia.

Poznałem ludzi na swojej drodze którzy próbowali naprawdę wszystkiego co jest możliwe żeby nie wyjść z nałogu. A ktoś sobie myśli ze po paru dniach trzeźwości ogarnie sam?

Inni nabierają pokory szybciej inni wolniej to tyle i aż tyle.

#alkoholizm
  • 5
Tak jak napisałeś musi przyjść pora, czas. Też z perspektywy czasu zobaczyłem, że byłem uzależniony na długo zanim się leczyłem, nawet zanim zacząłem to przejrzeć. To choroba zaprzeczeń, potrzeba wielu konsekwencji żeby się zastanawiać "może to ja". A co dopiero stanąć w prawdzie, nie na pokaz tylko przez samym sobą. Wartosciowy wpis, dzięki.
@M83_: to do mnie pijesz. Kiedyś byłem na kilku mityngach AA. Jedyne co to się #!$%@? bo miałem wrażenie że wszyscy co tam byli to walczyli aby tylko udowodnić sobie że nie są alkoholikami.
Napisałem wcześniej większy post i wielu komentujących udzieliło mi ofert i możliwości pogadania tak jak ja im. Jak mam zła chwilę pisze do kogos i rozmawiamy. Nie chce żeby ktoś za.mnie wybierał przypadkowe osoby co mają mnie
@M83_: z drugiej strony może się nie znam jeszcze i to że stwierdziłem że nie wybieram się na AA nie oznacza że "nie nadszedł czas na tego człowieka". Trochę to takie zbyt czarno białe i przykre. Skreślanie kogoś kto podejmuje walkę bo nie wybrał jednego z kilku rozwiązań które uważasz za słuszne.
  • 0
@Daj_mi_tego_kawiorku: Nikogo nie skreśliłem. I nie tylko do ciebie moj wpis miał nawiązać bo nie jesteś wyjątkowy. To ze ci się zdaje to ci się zdaje. Bo jak byłeś na AA to chyba wiesz ze każdy przed wypowiedzią się przedstawia? I terapie nie są żeby kosić hajs na frajerach. Nie wiem jak jest w Polsce ale w DE masz refundowane w 100% jeszcze ci za mieszkanie będą płacić. Stary po prostu
@M83_: Powiem tak. Mam 3 riposty odnośnie "Nikogo nie skreśliłem. I nie tylko do ciebie mój wpis miał nawiązać bo nie jesteś wyjątkowy." i żadnej nie użyje :)
Nie wiem z jakiej pozycji mówisz, czy byłego alkoholika, czy terapeuty, czy osoby myślącej chłopskim rozumem, ale może za jakiś czas się z Tobą zgodzę co do AA. Dojrzewam w tym wszystkim jeszcze.
"zrozum ze ludzie chcą ci pomoc."
Nie, ludzie siebie na