Wpis z mikrobloga

Widziałem w parku do którego chodzę "matkę", która mówiła co drugie słowo do dziecka przez "ku*wa".
Darła się jak powalona na nie i na psa. Bawiła się telefonem, a dziecko chciało popatrzeć to wtedy je wyzywała i odpychała.
Dziecko jakieś 2-3 lata i widać że przejmuję od mamusi nawyki, bo na psa też krzyczało.

Wyglądała jak naćpana, plus pies, także nie miałem ochoty sam zagadywać.

Komu takie coś można zgłosić? Kto się zajmuje czymś takim? Liczę że jeszcze ja spotkam i wtedy będę bedzial co robić.

#polska #polskiepato