Aktywne Wpisy
13sierpnia +177
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
TheOneAndOnly +175
Smieszy mnie ze wykopki na kazdym kroku pisza ze NIE WOLNO placic za dziewczyne, kolacje zawsze pol na pol i bron boze sponsorowac wakacji bo jest sie wtedy cuckiem i betabankomatem XD
Moja byla zarabiala 2tys a ja w it 15, jakbym nie placil za nasze wyjazdy to bym nigdy nigdzie nie pojechal XD
Zrozumcie ze pieniadze to rzecz nabyta a dla bliskiej osoby chce sie jak najlepiej
#zwiazki
Moja byla zarabiala 2tys a ja w it 15, jakbym nie placil za nasze wyjazdy to bym nigdy nigdzie nie pojechal XD
Zrozumcie ze pieniadze to rzecz nabyta a dla bliskiej osoby chce sie jak najlepiej
#zwiazki
#bedzieafera #patologiazmiasta #agatameble #imba ##!$%@?
------
dwóch silnych mężczyzn przywiozło mi dziś kanapę. Agata Meble. Wzięliśmy sobie umowę dostawy ze wszystkimi opcjami - wniesienie, rozpakowanie, montaż do 15 minut, ustawienie, posprzątanie i wyniesienie śmieci do śmietnika. Bo kto bogatemu zabroni? xd
Dzwoni facet i mówi: "zaraz jedjemy, pięć minuty". ok. Dostawa na czas. Przyjechali i stoją. Przywitałem ich. I stoją. I stoją. Myślę sobie "pewnie stertę dokumentów mają do przygotowania". Minęło prawie 10 minut, w końcu otwierają pakę i wnoszą do kamienicy. Szczęśliwcy -pomyślałem- mieszkam na parterze.
Wnieśli zapakowaną w kartony kanapę, rzucili na środku salonu i zrobili zdjęcie. Podsunęli papiery do podpisania, a my (z różowym), że muszą to rozpakować. I wtedy się zaczęło: "ja nic nje musze", "e ta je gotowe, nie ma montaż", "pjetnajscie minutyt, nie ma czasu, koniec". Słysząc taki opór przed wykonaniem usługi, stwierdziłem, że nie ma co dyskutować, bo na każde nasze ale odpowiadali "ja nie panimaju", więc wykręciłem numer do obsługi klienta. Jak zobaczyli że spisuje numer z umowy i czekam na połączenie, to kompletnie obrażeni zaczęli rozpakowywać kanapę i ustawili ja na miejsce. Pomyślałby człowiek, że w końcu zrozumieli, ale jak przyszli do sprzątania, to wynieśli wszystko i #!$%@? na podwórku pod śmietnikiem (na zdjęciu), próbując wytłumaczyc mi, że "wyrzucenie do śmietnika", to nie znaczy "w śmietniku". Na co powiedziałem, że może po ukraińsku tak, ale jesteśmy w Polsce i umowa usługi jest napisana po polsku. Zawinęli się i pojechali. Poszedłem zrobić zdjęcie sterty i przy okazji znalazłem tam kartę gwarancyjną, którą wyrzucili zamiast mi wręczyć.
Dział dostawy i montażu w Agata Meble mógł jedynie przeprosić za zachowanie pracowników. Jak już ochłonęliśmy, to po godzinie zadzwoniłem jeszcze raz poprosić o dokończenie usługi, czyli wyrzucenie śmieci do kontenera. Niestety o godz. 14:50 żaden z numerów - dział dostawy, dział reklamacji, mój sprzedawca - nie odbierał telefonu (może nie chcieli?)
Napisałem na Facebooku, że czekam do końca dnia na dokończenie usługi, czyt.: uprzątnięcie śmieci, jeśli się nie uda będę wnioskował o zwrot kosztów, ponieważ usługa nie została zrealizowana zgodnie z opisanymi zasadami. Oczywiście jak to na Facebooku - poproszę nr zamówienia i skierowano do odpowiedniego działu.
Nie wytrzymałem tego bałaganu na podwórku cały dzień i spojrzeń sąsiadów zastanawiających się co to za burdel, dlatego o 19:30 posortowalem to
@kaef_v2: co maja dzieci pozostawione bez opieki do kartonow? syf to syf musza posprzatac ale zebys ty sie zaslanial malymi dziecmi to bys sie wstydzil