Wpis z mikrobloga

Dobra założyłem tu konto żeby się trochę wyżalić i otrzymać wsparcie. Jest 5:20, ja nie piłem pierwsza noc jaka pamiętam. W końcu udało mi się uczynić ten trudny krok. Oczywiście:
1. Nie przespałem więcej niż 30 min ciągiem.
2. Jak spałem to śniły mi się głupoty.
3. Boli mnie brzuch i wypocilem się strasznie.
4. Mam beznadziejny humor.
5. Mam opuchnięte oczy.
Kij tam. Mam nadzieję że będzie lepiej. Trzymajcie za mnie kciuki w tej podróży.
#alkoholizm
  • 163
  • Odpowiedz
@Daj_mi_tego_kawiorku: trzymam będzie tylko lepiej.
Obecnie 11 dzień. Wraca wszystko do normy. Myślenie nie jest za mgłą, ręce się mniej trzęsą. Prawie nie ma dolujacych myśli, bo jednak alkohol to mocny depresant. Sen nie wraca do normy wsponagam się gaba ale niedługo wizyta u lekarza i dostanę coś na sen. Bez tego nawet po miesiącu bez alkoholu mogę spac tygodniani po 2-4h godziny
Trzymaj się tam. Najgorsze efekty odstawienia za Tobą.
  • Odpowiedz
@saggitarius_a: byłem na detoksach i rolki sa fajne w ciągu dnia, zwarzywiają żeby nie było tzw doła i zapicia. Pierwsze dni to trzy cztery sztuki trzy razy dziennie. Natomiast na sen u alko sprawdza się świetnie diphergan. Typowo usypia. Rolki jednak mogą uzaleznic i to o wiele bardziej niż alkohol (benzo)
Wiadomo że każdy ma inaczej, jednak alkohol często uposledza system nagrody w głowie i niektórzy mogą łatwo przejść z jednej
  • Odpowiedz
@Paciolibre: ja tam się nie znam, nie miałem też nigdy problemu z narkotykami. Dlatego napisałem koledze, żeby poszedł do psychiatry i wyłożył kawę odnośnie tego, że jest uzależniony od alkoholu i niech mu coś przepisze bo bardzo łatwo się wysypać w ciągu tych pierwszych dni właśnie przez brak snu i zły nastrój.
  • Odpowiedz
@saggitarius_a: zgadzam się w 100%. Zły nastroj przez depresant w postaci alko, brak snu który poteguje zły nastroj. Dodatkowo kortyzol.psychiatra bez problemu da coś na sen. Z wlasnego doświadczenia wiem że dla nich to norma.
Nie wiem ile kolega pil ale czasem detoks ratuje dupe żeby przetrwac te dwa tygodnie później jest zupelnie inaczej. Z drugiej strony można też dać radę samemu, tylko hm, szukać wsparcia rozmawiać. Nie zostac z problemem
  • Odpowiedz