Wpis z mikrobloga

@Czarendze1r: Walt miał mnóstwo okazji do zaprzestania gotowania, bo i zarobionej własnej kasy, jak i kasy od Elliota spokojnie by mu starczyło na leczenie. On się pchał w bycie Heisenbergiem bo mu to wreszcie gilgotało ego. Także z kasą czy bez niej, po sytuacji kryzysowej, którą był rak, stałby sie bombą atomową.
@Gaya_Deguchi: No i? Czego w takim razie miał żałować bardziej? Nie odchodząc z Grey Matter, miałby największą szansę na zupełnie inne życie. Możliwe że tak czy inaczej prowadziłoby to do czegoś złego, ale nie rozumiem, co innego w tamtej chwili miał odpowiedzieć Saulowi?
@Gaya_Deguchi: Zawsze był #!$%@?, GM to bardzo logiczny wybór z jego strony, bo miałby nakarmione ego potężną miliardową firmą i w dodatku legalną.

Zabawne było to, że dalej twierdził, że został przez Gretchen i Elliota wydymany w bardzo sprytny sposób XD
@okrim: że zawsze był #!$%@? to wiem. Ale tąką sceną jak ta nawet tworcy jeszcze raz jego fanom przypominają ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mnie też rozpieprza, że w tym momencie jego żywota, jak czekanie na nową tożsamość u Eda, WW dalej dupa piecze przez GM XD