Aktywne Wpisy
USER_303 +6
Wszystkie znaki na niebie wskazują że mój brat jest ćpunem i niszczy sobie życie ... Ja nawet nie wiem co robić, nie da się z nim porozmawiać nawet ... Rozwiązaniem które coś by zmieniło to zgłosić na policję, ale nie chcę mu tego robić, może jeszcze da się coś od niego dowiedzieć, pomóc mu. Jakieś propozycje jak z nim porozmawiać ?
#pytanie #narkotykizawszespoko
#pytanie #narkotykizawszespoko
G06DbT +47
Dziś znowu wy będziecie siedzieć w klimatyzowanych biurach i mieszkaniach, na swoich wygodnych fotelach czy sofach, pijący dobrą kawę, pachnący i w czystych ubraniach.
A ja? Ja się obudziłem o 3:27 (budzik na 4 był nastawiony), raz zwlekę się z barłogu żeby sobie zrobić śniadanie i żarcie do kołchozu. Po godzinie 5 pojadę, i znowu będę musiał się przebrać w ciuchy robocze, trzeba będzie odbić kartę i kołchozowanie będzie wykonywane.
Szkoda ze
A ja? Ja się obudziłem o 3:27 (budzik na 4 był nastawiony), raz zwlekę się z barłogu żeby sobie zrobić śniadanie i żarcie do kołchozu. Po godzinie 5 pojadę, i znowu będę musiał się przebrać w ciuchy robocze, trzeba będzie odbić kartę i kołchozowanie będzie wykonywane.
Szkoda ze
1. Zbuduj bazę! (Do wyboru: w domu / na balkonie / w ogrodzie).
2. Upleć wianek z polnych kwiatów. Dla siebie lub bliskiej osoby. :)
3. Przejedź na rowerze 100 km (w jeden dzień). Wynik udokumentuj na trackerze.
Jako że w wynajmowanym mieszkaniu nie ma zbytnio z czego zbudować bazy, a manualne umiejętności nie są na najwyższym poziomie, wybrałem opcje numer 3.
Co prawda na rowerze jeżdżę rzadko a najwięcej przejechałem może z 10-15km na raz, ale do zadania wykorzystałem rower elektryczny własnej konstrukcji :D Koniec końców bateria rozładowała się około 70km (pedałowałem cały czas żeby nie było :P), a udało mi się dotrwać do 90km. Próbowałem przejechać 100km ale końcówka to były praktycznie same przerwy xD. Co prawda problemem nie było zmęczenie, ból nóg itp a ból tyłka od tego $%)!( siodełka XD. Ktoś kto nie jeździ regularnie i targnie się na taki dystans [*]. Całość zajeła pod 5h. Sam wyjazd był bardzo udany. Zwiedziłem tereny puszczy kampinowskiej. Widziałem sarny, bociany, dom rodzinny Fryderyka Chopina i wielki głaz z flagą (ale nie zatrzymywałem się tam ;p). Nie wiem czy zadanie będzie zaliczone ale tak czy siak było fajnie i dzięki za udany dzień #mirkowyzwanie :D