Aktywne Wpisy
WenerowaAngela +45
Echh spanie w jednym łóżku ale pod osobnymi kołdrami to coś zajebistego.
Możemy dzieciuta wziąć bez kombinowania do łóżka, nie ma walki o kołdrę, stary nie narzeka że śpię w skarpetkach, albo że mam za długie paznokcie. Jedyny minus to to że nie można się fajnie przytulić w nocy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Możemy dzieciuta wziąć bez kombinowania do łóżka, nie ma walki o kołdrę, stary nie narzeka że śpię w skarpetkach, albo że mam za długie paznokcie. Jedyny minus to to że nie można się fajnie przytulić w nocy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Patanou +1
czy taki komputer wystarczy na początek kupowany głównie w celu korzystania z różynch narzędzi AI, bardziej podstawowch?
Procesor: Intel® Core™ i7 3770 3.4 GHz ( 3,9 GHz Turbo Boost )
Pamięć RAM: 16 GB DDR3
Dysk: 1000 GB SSD
Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1050Ti
Zasilacz: Silent 500W ATX
czy 1800zł to dobra cena za nowy?
budżet max 1800zł
#komputery #pytanie #informatyka #programista15k
Procesor: Intel® Core™ i7 3770 3.4 GHz ( 3,9 GHz Turbo Boost )
Pamięć RAM: 16 GB DDR3
Dysk: 1000 GB SSD
Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1050Ti
Zasilacz: Silent 500W ATX
czy 1800zł to dobra cena za nowy?
budżet max 1800zł
#komputery #pytanie #informatyka #programista15k
kolejne #mirkowyzwanie z postanowieniem, że na pewno nie będzie nic na ostatnią chwilę. Ale no cóż, wyszło, jak wyszło. Wylosowany zestaw napawał sporym optymizmem. Z jednej strony zadania wydawały się bardzo proste, ale oczywiście można było podejść do tego na różne sposoby.
1. Wykonaj dowolną metodą napis „#Mirkowyzwanie”.
2. Wybierz się na piknik. Zabierz kocyk i koszyk z pysznymi wiktuałami.
3. Trzymaj formę! Przejdź 70 000 kroków w 7 dni.
Moje oczy od razu skupiły się na drugim wyzwaniu, które wydawało się najbardziej kreatywne. Ponadto pikniki to coś, co nigdy nie było w kręgu moich zainteresowań. No ale chyba właśnie po to są te wyzwania!
Jako, że realizacja została zaplanowana na dzisiaj, to jako plan B zostały kroki z punktu trzeciego, a jako plan C napis.
To nie jest opowieść o wyjściu na piknik do parku. Gdyby tak było, życie byłoby o wiele prostsze. Mój różowy pasek jest obecnie dość daleko od domu, a spróbujcie namówić kumpli na piknik. No po kilku próbach "męskich spotkań" trzeba było przejść do realizacji innego wariantu planu. Pójść na piknik z babą.
Tutaj zaczyna się opowieść drogi (więc #podrozujzwykopem). Przewertowanie trochę skyscannera, zakup odpowiednich połączeń, przygotowanie niezbędnych produktów, które spełniały normy bagażu podręcznego i w drogę!
Na szczęście połączenie było dość wygodne i w miarę krótkie. Podróż przebiegła sprawnie. Teraz tylko na obcym terenie przygotować kilka smakołyków, spakować plecak i można spożywać. Na miejsce pikniku wybraliśmy parczek nieopodal jeziora. Bardzo przyjemne i klimatyczne miejsce z widokiem na górki.
Całość uwieńczyła moja spektakularna spiǝrdolka do wody ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na ostatnim zdjęciu widać, co tam mieliśmy do zjedzenia, a trochę tego było:
- sałatka caprese (pomidory, mozarella, bazylia)
- sałatka z jajkiem, pomidorem i nasionami
- kanapki z chleba pro-body (bo bez chlebka się nie najemy)
- pudding chia na śmietance
- jogurt z serem kozim i jagodami
- syrniki wysokotłuszczowe (twaróg, jaja, mąka kokosowa) z opcjonalnym masłem orzechowym (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Można też w takim razie podciągnąć pod #keto
Mam nadzieję, że brak koszyka w tych okolicznościach jest zrozumiały :P
To tyle. Piękne to było wyzwanie, nie zapomnę go nigdy.
Do zobaczenia w kolejnej edycji!