Wpis z mikrobloga

@SirSherwood: liberum veto było bardzo dobra rzeczą. Inaczej boskie słowo mocy nie pozwalam. Założenia miało bardzo dobre, zaczęło się rozwalać a sejmy zrywane przez szlachre litewska na którą większy wpływ mieli chociażby Moskale. A nawet jak by nie było wpływów obcych to sami się żarliśmy między sobą podcinając sobie nogi.
Demokracja szlachecka w obecnych czasach w trochę innym wydaniu mogła by się sprawdzić. A chodzi o testy przed dostaniem karty wyborczej.
@kezioezio: Zdanie nie jest kłamstwem, Słowianie rozumieli zasady republikanizmu kiedy inne państwa miały monarchów. Szkoda że szlachta przeistoczyła się w oligarchię potem przyszli zepsuci władcy jak Jan II Kazimierz i frajer Poniatowski co wykorzystali sąsiedzi.
Propagandą tutaj jest odniesienie do czasów obecnych. W normalnym podręczniku do Wosu powinna znajdować się zmianka o wiecach Słowiańskich a potem o demokracji szlacheckiej i tyle.
@Skorvez_957_: Dokładnie odwrotnie. Przecież demokracja szlachecka (dopuszczenie do głosu, gwarancje praw szerokich mas szlachty) pozwoliła na ukrócenie oligarchii (nielicznej grupy „Panów”, których później nazywamy magnatami), jaka kształtowała się na początku.
@Skorvez_957_: Państwo miało status mocarstwa, jego elita to krezusi tamtych czasów, a obywatele cieszyli się wolnościami tak szerokimi, że często dosłownie były niewyobrażalne tak na zachodzie, jak i wschodzie.
Wypadałoby być w tym świetle trochę mniej surowym, niż „nie wyszło”. :)
@Drobar: Brakowało kogoś kto wziąłby ich wszystkich za mordę. W tamtym czasie nie byliśmy wyjątkiem ponieważ Francja, Hiszpania, Turcja czy Moskwa miały również problemy u góry ale tam państwa nie zniszczyli Jezuici, Szlachta i tłuki pokroju Poniatowskiego + konfederacja targowicka.
Byli zbyt dzicy na ustrój republikański a demokracja w takim wydaniu to nic innego jak dobra zabawa, piwo i stawa.