Wpis z mikrobloga

"Pracowałem w Académie Française, ale nie przyniosło mi to żadnych korzyści. Pracowałem też kiedyś w bibliotece Prado w Madrycie, ale niczego mnie to nie nauczyło. Sądziłem, że Biblioteka Kongresu, będzie skrywać ten sekret, ale nie miała, podobnie jak Biblioteka Bodleian.W Muzeum Brytyjskim miałem nadzieję znaleźć jakąś wskazówkę. Pracowałem tam od 9 do 18, przeczytałem każdy tom do końca, ale to nie nauczyło mnie niczego o tajemnicy życia.

Byłem coraz starszy i coraz trudniej było mi widzieć aż w końcu oczy mi zupełnie wysiadły, a artretyzm jeszcze się pogorszył. I tak teraz sprzątam tutaj, ale nie mogę być naprawdę nieszczęśliwy. Bo, widzisz czuję, że życie to gra. Raz wygrywasz a raz przegrywasz. I chociaż mogę być teraz w dołku, to przynajmniej nie pracuję dla Żydów. "