Wpis z mikrobloga

W Billund nie warto dopłacać. Owszem, były kolejki i po 40 minut, ale to do 4 czy 5 atrakcji. Reszta spokojniej, od 5 do 20 minut. W dwa dni wszystkie atrakcje spokojnie zaliczycie. Jak przyjdziecie na samo otwarcie bram i od razu uderzycie do najbardziej obleganych atrakcji, to reszta pójdzie sprawniej ( ͡ ͜ʖ ͡)