[Vanderbright]

Ostatnio rozmawiałem ze znajomymi z USA i Wielkiej Brytanii na temat szkoły. Takie tam typowe narzekanie typu oj tak za dużo zadań domowych, wkurzający nauczyciele itp.

Zeszliśmy na temat przerwy ma lunch i tego że nie mogę uwierzyć że niektóre szkoły mają aż 30 minutową przerwę na lunch. Oni na to ale jak to przecież 25-30 minut to jest standard, i że niektóre szkoły dają 45 minut albo całą godzinę przerwy. Ja im mówię że u mnie długa przerwa trwała 15 minut i jeśli się wtedy nie zjadło to trzeba było zjeść na zwykłej 5 minutowej przerwie. Odpowiedzieli że to patologia, a ja powiedziałem że żadna szkoła w mojej okolicy nie miała przerw dłuższych niż 20 minut XD

Jak jeszcze powiedziałem że miałem praktycznie obowiązkowe lekcje religii, z których rodzic musiał cie wypisać, to od razu pomyśleli że po prostu chodzę do super religijnej szkoły prowadzonej przez jakąś sekta i dlatego była taka zła ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Taki mały szok kulturowy którym chciałem się podzielić. W sumie to dość często jak rozmawiamy na temat takich codziennych spraw to myślą że żyje w jakiejś patologicznej dzielnicy, a ja tylko mówię o normalnej Polskiej codzienności XD

#szkola #polska #heheszki

[xloginlogin123]

@Vanderbright: W podstawówce miałem 30 minutowe przerwy "obiadowe" bo mieliśmy stołówkę.
Ale potem gimnazjum i technikum zawsze maks 20 chyba.

[pierrerobes]

Jak jest w szkole stołówka, to czasem i dwie dłuższe przerwy się zdażają, ale jak stołówki nie ma, to po co długa przerwa? Nauczyciel też człowiek i chce szybciej wracać do domu.

[Kamilo67]

@pierrerobes: Nie tylko nauczyciel, mnie też wkurzały 2 długieg przerwy w liceum, bo obiad i tak jadłem w domu, a tylko marnowałem czas w szkole.