@nadmuchane_jaja: Tak, XEN było przydługie i pamietam ze w tym jednym rurociagu co sie do gory przemieszczalo windami sie zgubilem. Tez te etapy z tasmami byly trudne i lekko niezrozumiale. Ale racja, koncowka miazdzy, taki staroszkolny boss gdzie po prostu go nawalasz i ma kilka faz w przepieknej oprawie
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link