Wpis z mikrobloga

@integra: RRka jest strasznie malutka, czulbym sie na tym na psie, podobne uczucie mam na R6 () nie dalbym rady na dluzsza mete tym jezdzic, chyba ze tylko gdzies po torze. co innego fajerblejd ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
takie obrazki robią dzieciaki które pomykają swoimi Kingwayami


@SiekYersky: ps to prawda. Sam trochę jeździłem (NSR 125, niby nic ale kto zna, to wie co to potrafi :D) dopóki nie sprzedałem, a parcia na lajkowanie różnych fanpejdży nie miałem. Za to okoliczne gimbusy na Zippach odwrotnie, to oni napędzają te wszystkie strony i tworzą te #!$%@? (przykładowe strony to "Świat jest bez serca, dlatego ja mam swe tłoki" "Szybkie skutery"
  • Odpowiedz
@SiekYersky: z moich doświadczeń wynika że ci, którzy postują takie obrazki itp. to albo kierowcy pojazdów sportowo-rekreacyjnych typu skuter, albo głupsza część posiadaczy ścigaczy :P Przekomiczne jest to, że sami nieraz się kłócą kto jeździ z pasji a kto dla szpanu... Ale i tak najlepsi są ci od "Malina LwG [*]" którzy czczą takiego tam raperka (zmarł na moto właśnie) jak jakiegoś boga, to jest po prostu absurd :D Aż
  • Odpowiedz
@SiekYersky: wydaje mi się, że to po prostu jeden z wyrazów pasji i miłości do motocykli, jeśli nawet platonicznej, to też nic w tym złego przecież. Na pewno to jest fajne, że komuś w ogóle chce się coś takiego zrobić. A dla niektórych, czasem bardzo spokojnych ludzi, motocykle to większa/lepsza część życia.
  • Odpowiedz
ludzie którzy motocykla na oczy nie widzieli, lub nastolatki które nasłuchały sie Maliny


@Volto12: ewentualnie jakieś blachary, co na motory lecą.
  • Odpowiedz
@kote: motocykle :) a propos blachar to znam gościa który jedzie na imprezę autem za 300k, ma na sobie 10k i dziwi się że nie może znaleźć normalnej dziewczyny :D
  • Odpowiedz
  • 0
@Volto12: a czym sie różni motor od motocykla? A co do kolegi - no ciekawe czemu xd a niestety takie dziewczyny, co to mają kisiel w majtkach na sam widok jakiegoś MOTOCYKLA (xd) zdarzają się bardzo często..
  • Odpowiedz
@kote: To dopuszczalne w języku potocznym, ale motor oznacza tyle co silnik :) Poza tym motocykl brzmi dumnie :) I służy mi tylko do jeżdżenia, jakim frajerem trzeba być by próbować na niego wyrywać laski? Może jak będę miał bordo...
  • Odpowiedz
  • 0
@Volto12: aha. Czyli to to samo. Dla mnie to nieważne, i tak bardzo nie lubie ;) a frajerem trzeba być takim samym, jak podczas wyrywania na samochód.
  • Odpowiedz
@kote: Samochód jest dobry na zimę. Ja wolę latanie po zakrętach nad jeziorem z nierozsądnymi prędkościami o zachodzie słońca.

  • Odpowiedz