Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moja żona nie potrafi rozmawiać o konkretach. Luźna rozmowa o pierdołach, pogodzie, serialach czy czymkolwiek niezobowiązującym przebiega w spokoju. Gdy tylko trzeba porozmawiać o konkretach, coś zaplanować, podjąć decyzje zaczyna się drama. Nerwy wywoływane nie wiem nawet czym. Nie podnoszę głosu, nie wcinam się, po prostu zadaję konkrente pytania o konkretne rzeczy. Tyle wystarczy by wyprowadzić ją z równowagi. Będzie wesoło, patrząc na to, że przed nami właśnie budowa domu.

Nie, przed ślubem żona taka nie była.

#rodzina #zwiazki #malzenstwo #bezkijaniepodchodz

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62ee9225d9c77d8d278a8f61
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 8
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: Kobiety nienawidzą podejmować decyzji. Ty masz wg niej podejmować wszelkie "ważne" sprawy i zapewniać jej spokój. Ale też nie za dużo spokoju, bo brak "głupich" emocji jak np. udawana zazdrość od czasu do czasu (by pokazać, że wciąż ci zależy) też może doprowadzić do jej znużenia tym związkiem.

Jesteś pewien, że chcesz z kimś takim budować przyszłość? Ja bym pogonił taką laskę przed wpakowaniem się w wielkie zoobowiązania finansowe albo
  • Odpowiedz