Wpis z mikrobloga

@Borsuk06: bardziej miejsce niż line-up jest tego przyczyną. Owszem Czaplinek jest ładny, ale 2 razy mniejszy niż Kostrzyn i ma kilka razy gorszy dojazd. Kostrzyn to świetny węzeł komunikacyjny jeżeli chodzi o kolej, blisko A2 i S3. Nie wspominam o bliskości Niemiec. Naszych zachodnich sąsiadów była masa na polu namiotowym i z powodzeniem napędzali oni rekordy frekwencji razem z naszymi rodakami
@Borsuk06: zwyczajnie się zestarzałeś.


@mpetrumnigrum: to właśnie widownia się zestarzała. Wystarczy popatrzeć na przebitki na widownię w trakcie transmisji - średnia wieku raczej po 30stce. Lineup pozostaje okołorockowy, a młodzież tego zwyczajnie nie słucha. Do tego koniec epoki subkultur, komercjalizacja, blablabla…

Dziadki już nie będą świrować na polu, przyjeżdżają posiedzieć pod namiotem i posłuchać kapel z młodości żeby poczuć się te 10-20 lat młodsi.

Opener dla zbowidowców.
@Don_Hollywood: I to zabije ten festiwal bo ci którzy jeździli dla klimatu są przeciwni zmianie miejsc, upolitycznieniu i temu co Owsiak robi z festiwalem wprowadzając ograniczenia wcześniej kreując festiwal na „wolnościowy” i róbta co chceta. Stara ekipa się wykrusza, a nowi przyjeżdzają zobaczyć co to i zastają wielką patelnie i komercję.

Nie jestem w stanie namówić znajomych na wyjazd. Od każdego padają dwa pytania: gdzie jest festiwal i kto gra. I