[blargotron]

Fluttershy jest best pone i na zawsze będzie miała specjalne miejsce w moim sercu. Od zawsze lubiłem też Applebloom. Z głównej szóstki właściwie lubię wszystkie postacie poza Rarity.

Ale ostatnio zacząłem bardzo lubić Starlight Glimmer i Trixie Lulamoon.

Trixie to Trixie, bawi mnie ona po prostu w swojej uroczej niekompetencji i zarozumiałości i podoba mi się, że w sesonie 6 odkopali ją z grobowca jednorazowych postaci i dali jej nową większą rolę jako towarzyszka Starlight i nawet istotną rolę w finale gdzie po raz 50ty ratowali świat.

Ale jeszcze bardziej lubię Starlight. Lubię ją, bo jest złożona, bo dali jej jakieś backstory i jest jednym z najgłębszych zreformowanych czarnych bohaterów. Lubię ją, bo jest trochę takim obserwatorem z zewnątrz który bardziej krytycznie patrzy na wszystko i jest w stanie znaleźć rozwiązanie przez to właśnie, że patrzy z innej perspektywy, jak było z problemem Luny i Celestii, albo jak Twilight wskrzesiła Starswirla i Starlight była głosem rozsądku za nią (za co nota bene dostała tylko na koniec odcinka skromne podziękowania, kiedy uratowała sytuację).

No i lubię design tych 2 postaci. Trixie fajnie wygląda w tym stroju maga i lubię z jakiegoś powodu jak wyglądają włosy Starlight z tymi pasemkami.

Źródło: https://derpibooru.org/images/1808809
#mlp #kucyki #mylittlepony

[karoryfer]

@blargotron: Ding! +1 Mireczku :)
Jest jeszcze jedna rzecz lepsza od Starlight i Trixie...

[blargotron]

@karoryfer: No właśnie racja, to jest jedna z moich ulubionych par, może dwie które najbardziej lubię to Starlight i Trixie oraz Flutters i Rainbow.

[lionbest]

@blargotron: Fascynuje mnie, jak różne spojrzenie można mieć na swoje ulubione postacie. Dosłownie każdy nie powarzalnie i na swój sposób ceni, uwielbia bądź nie lubi każdą z mane6.