Wpis z mikrobloga

Witajcie!!!!
Dzisiaj post prowokacyjny. Chcę ażebyście to Wy wyrazili swoje opinie, podzielili się swoimi przemyśleniami bardziej ode mnie (mile widziane wszystkie opcje polityczne i światopoglądowe).
Jak Waszym zdaniem wyglądałaby IIRP bez Górnego Śląska? Czy według Was region ten był napędem dla zacofanej polskiej gospodarki w dwudziestoleciu międzywojennym? Górny Śląsk był wykorzystawany (czasem mówi się o kolonizacji) czy wręcz przeciwnie, może zyskał on na możliwościach ekonomicznych jakie przed nim stanęły?
Zachęcam do komentowania. Mam nadzieję, że dojdzie do merytorycznej dyskusji.

Tradycyjnie zachęcam do obserwowania tagu #slaskprzezwieki po więcej ciekawostek historycznych na temat Śląska.

#historia #slaskprzezwieki #slask #gornyslask #niemcy #polska #gospodarka #katowice #cieszyn #bielskobiala #zabrze
Pobierz Lesku10 - Witajcie!!!!
Dzisiaj post prowokacyjny. Chcę ażebyście to Wy wyrazili swoje...
źródło: comment_1658674037WuOLJXLKRJSJAKG5Gj8N8M.jpg
  • 13
@Lesku10: IMO IIRP nie miała zbytnio pomysłu na wykorzystanie Górnego Śląska i pierwsze lata przypominały okres w którym to Niemcy zajęli ten teren, czyli ogromną eksploatacja regionu w ogóle nie brano pod uwagę rozwoju tego regionu.
Polska bez Śląska nadal by miała ogromne pokłady węgla np. w Zagłębiu. Mimo wszystko taka Gdynia byłaby budowa dłużej, a kryzys z połowy wieku byłby trudniejszy. Z drugiej strony Niemcy może byłyby silniejsze gospodarczo i
@Lesku10:

Jak Waszym zdaniem wyglądałaby IIRP bez Górnego Śląska?


Zdecydowanie biedniej. Eksport węgla był jednym z filarów gospodarki nie tylko ii to ale i PRL. Bo niby co innego? Produktów przemysłowych, nie mówiąc już o zaawansowanych technologicznie za dużo nie było a pszenica to trochę mało.

czy wręcz przeciwnie, może zyskał on na możliwościach ekonomicznych


II RP nigdy nie zbliżyła się do poziomu rozwoju Niemiec. A też ciężko ocenić rozwój polskiej
@Lesku10: górny śląsk był kluczowy dla rozwoju II RP i to raczej nie ulega wątpliwości. Ba. Te huty i kopalnie które trafiły w ręce Polaków byłyby też ogromnym wsparciem dla gospodarki ówczesnych Niemiec. Zachód II RP był w porównaniu do wschodu mocno rozwinięty i jestem tu raczej zdania że gdyby nie Górny Śląsk, Gdynia mogłaby w ogóle nie powstać.
@Tooth Jeśli chodzi o Gdynię to mam to samo zdanie. Ciąg przyczynowo - skutkowy jest tutaj doskonale widoczny. Przecież gdyby nie węgiel to niby co miałaby taka Gdynia eksportować.
@Mirzani Teza z zależnością śląskiego węgla i dojścia do władzy nazistów ciekawa, ale wydaje mi się, że Niemcy miały i tak wystarczająco dużo innych pokładów surowców - Dolny Śląsk, Zagłębie Ruhry.

Co do innych polskich pokładów węgla - niewiele by one zdziałały. Tutaj kluczowa była konwencja genewska, która mówiła o przymusowej sprzedaży węgla ze Śląska dla Niemiec. Konwencja ta jest ściśle powiązana z powstaniami śląskimi, a przyczyniła się bardzo mocno do odbudowy
@Lesku10: Gdzie ta prowokacja?
Moim zdaniem mało się mówi o tym, że przede wszystkim Górny Śląsk został podzielony i to absurdalnie, co miało dla niego znaczenie również gospodarcze w wyniku przerwania łańcuchów dostaw i wzajemnych zależności. Mało kto jest również świadomy tego, że przemysł pozostał w większości w rękach niemieckich co wymusił m.in. Korfanty, a dopiero z czasem państwo polskie różnymi machinacjami próbowało doprowadzić do stopniowych nacjonalizacji.

To oczywiście było korzystnego
Pobierz Tytanowy - @Lesku10: Gdzie ta prowokacja?
Moim zdaniem mało się mówi o tym, że przed...
źródło: comment_1658716829HwbhevDaazdUzI5AgADPeO.jpg
@Tytanowy Dziękuję za świetny komentarz. Wbrew pozorom jest to temat dość prowokacyjny - rozmawiałem nawet z kilkoma historykami, którzy nie pałają miłością do Górnego Śląska, co przekłada się na ich interpretację dziejów tego regionu.

Przez pryzmat dziejów społecznych doskonale widać niespełnione marzenia i ambicje Górnoślązaków. Tego typu odczucia doskonale według mnie ukazał Kazimierz Kutz w "Koronie Królów". Moja ocena obecności Górnego Śląska w IIRP jest dość radykalna, ale chyba nie bez podstaw
Wbrew pozorom jest to temat dość prowokacyjny - rozmawiałem nawet z kilkoma historykami, którzy nie pałają miłością do Górnego Śląska, co przekłada się na ich interpretację dziejów tego regionu.


@Lesku10: Te osoby powinny zastanowić się nad zmianą zawodu, bo prawdziwy historyk powinien dążyć do ciągłego obiektywizmu, chociaż jego całkowite osiągnięcie nie jest oczywiście możliwe.

W tym miejscu dochodzimy również do kolejnego problemu, który nierozerwalnie towarzyszy każdej dyskusji o Autonomicznym Województwie Śląskim.
@Tytanowy: pan prezydent to mógłby język śląśki uznać zamiast wozić się po Katowicach. Pan ześ obkuty. Z chęcią poznam dobre źródła na ten temat bo chce uzupełnić wiedzę.
@Tytanowy O tych "zasobach" wypowiedzianych przez prezydenta popełniłem już inny post. Zachęcam do zobaczenia dyskusjo jaka się tam pojawiła. Jeszcze bardziej burzliwie było podczas omawiania niemieckości Śląska (zachęcam do poczytania). Niestety obiektywizm badania historii tego regionu chyba zgubił się podczas komuny i zacietrzewił się do teraz - mam nadzieję, że Górnoślązacy się za to wezmę, podobnie jak i nowa fala tożsamości dolnośląskiej.
Z chęcią poznam dobre źródła na ten temat bo chce uzupełnić wiedzę.


@Tooth: Na który konkretnie temat?

Zastanowiłem się nad każdym napisanym akapitem i większość przytoczonych faktów jest opisanych nawet na Wikipedii.

O proteście w Hucie Bismarck dowiedziałem się bodajże z fragmentów książki "Bez Pana i Plebana. 111 gawęd z ludowej historii Śląska" lub wywiadu z autorem tejże - Dariuszem Zalegą. Całej książki nie czytałem, podobno pisana jest pod lewicową tezę
@Tytanowy https://www.wykop.pl/wpis/66244221 o tutaj. Wspomniant post o niemieckości. Robię co mogę aby regularnie zapodawać posty. Kto wie, może uda się w najbliższym czasie wstawiać 2 posty tygodniowo.

Co do publikacji na temat Górnego Śląska w IIRP:
Józef Ciągwa - "Autonomia śląska"
Tomasz Ćwienk - "Autonomia śląska w perspektywie historycznej i współczesnej"
Juliusz Borucki - "Województwo śląskie w IIRP"
Marian Zacharski - "Krwawiąca granica"
Żadna z nich nie jest doskonała, ale przeczytane razem