Aktywne Wpisy
Haerbin 0
Skąpy czy oszczędny ? Zarabiamy podobnie, nie mieszkamy razem. Ja niestety lubię przepuszczać kasę, kupować sobie różne rzeczy. On za to raczej lubi oszczędzać. Na 3 lata związku NIC sobie nie kupił np do ubrania, czy butów. Od dłuższego czasu jak mi brakuje kasy to zaciągam kredyt na paypo lub klarna, czasem do kwoty 2000 pln miesięcznie. Tak tak wiem zakupoholizm ale tez nie zarabiam dużo na ten moment. Doszło do tego
Wrrronika +18
Dlatego wlasnie uzywa sie jajek (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Dzisiaj post prowokacyjny. Chcę ażebyście to Wy wyrazili swoje opinie, podzielili się swoimi przemyśleniami bardziej ode mnie (mile widziane wszystkie opcje polityczne i światopoglądowe).
Jak Waszym zdaniem wyglądałaby IIRP bez Górnego Śląska? Czy według Was region ten był napędem dla zacofanej polskiej gospodarki w dwudziestoleciu międzywojennym? Górny Śląsk był wykorzystawany (czasem mówi się o kolonizacji) czy wręcz przeciwnie, może zyskał on na możliwościach ekonomicznych jakie przed nim stanęły?
Zachęcam do komentowania. Mam nadzieję, że dojdzie do merytorycznej dyskusji.
Tradycyjnie zachęcam do obserwowania tagu #slaskprzezwieki po więcej ciekawostek historycznych na temat Śląska.
#historia #slaskprzezwieki #slask #gornyslask #niemcy #polska #gospodarka #katowice #cieszyn #bielskobiala #zabrze
Polska bez Śląska nadal by miała ogromne pokłady węgla np. w Zagłębiu. Mimo wszystko taka Gdynia byłaby budowa dłużej, a kryzys z połowy wieku byłby trudniejszy. Z drugiej strony Niemcy może byłyby silniejsze gospodarczo i
Zdecydowanie biedniej. Eksport węgla był jednym z filarów gospodarki nie tylko ii to ale i PRL. Bo niby co innego? Produktów przemysłowych, nie mówiąc już o zaawansowanych technologicznie za dużo nie było a pszenica to trochę mało.
II RP nigdy nie zbliżyła się do poziomu rozwoju Niemiec. A też ciężko ocenić rozwój polskiej
Co do innych polskich pokładów węgla - niewiele by one zdziałały. Tutaj kluczowa była konwencja genewska, która mówiła o przymusowej sprzedaży węgla ze Śląska dla Niemiec. Konwencja ta jest ściśle powiązana z powstaniami śląskimi, a przyczyniła się bardzo mocno do odbudowy
Moim zdaniem mało się mówi o tym, że przede wszystkim Górny Śląsk został podzielony i to absurdalnie, co miało dla niego znaczenie również gospodarcze w wyniku przerwania łańcuchów dostaw i wzajemnych zależności. Mało kto jest również świadomy tego, że przemysł pozostał w większości w rękach niemieckich co wymusił m.in. Korfanty, a dopiero z czasem państwo polskie różnymi machinacjami próbowało doprowadzić do stopniowych nacjonalizacji.
To oczywiście było korzystnego
Przez pryzmat dziejów społecznych doskonale widać niespełnione marzenia i ambicje Górnoślązaków. Tego typu odczucia doskonale według mnie ukazał Kazimierz Kutz w "Koronie Królów". Moja ocena obecności Górnego Śląska w IIRP jest dość radykalna, ale chyba nie bez podstaw
@Lesku10: Te osoby powinny zastanowić się nad zmianą zawodu, bo prawdziwy historyk powinien dążyć do ciągłego obiektywizmu, chociaż jego całkowite osiągnięcie nie jest oczywiście możliwe.
W tym miejscu dochodzimy również do kolejnego problemu, który nierozerwalnie towarzyszy każdej dyskusji o Autonomicznym Województwie Śląskim.
@Tooth: Na który konkretnie temat?
Zastanowiłem się nad każdym napisanym akapitem i większość przytoczonych faktów jest opisanych nawet na Wikipedii.
O proteście w Hucie Bismarck dowiedziałem się bodajże z fragmentów książki "Bez Pana i Plebana. 111 gawęd z ludowej historii Śląska" lub wywiadu z autorem tejże - Dariuszem Zalegą. Całej książki nie czytałem, podobno pisana jest pod lewicową tezę
Co do publikacji na temat Górnego Śląska w IIRP:
Józef Ciągwa - "Autonomia śląska"
Tomasz Ćwienk - "Autonomia śląska w perspektywie historycznej i współczesnej"
Juliusz Borucki - "Województwo śląskie w IIRP"
Marian Zacharski - "Krwawiąca granica"
Żadna z nich nie jest doskonała, ale przeczytane razem