Wpis z mikrobloga

Zapraszam serdecznie na krótką relację z wypadu na Grand Prix Austrii. Będzie długo, ale jeśli ktoś jest zainteresowany wyjazdem na F1, to może znajdzie pare przydatnych tipów. Jakby ktoś chciał o coś dopytać, to służę pomocą. Kilku Mirków mi również pomogło, więc chętnie się odwdzięczę.

Proszę o plusowanie, bo pisałem ponad godzinę ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Słowem wstępu, jakoś w grudniu stwierdziliśmy ze znajomymi, że pojedziemy w sezonie 2022 na wyścig. Z uwagi na odległość i budżet braliśmy pod uwagę dwa kierunki - Austrię i Węgry. Padło na Austrię. Na oficjalnej stronie toru kupiliśmy bilety (95 euro niedziela, 105 euro cały weekend). Oczywiście general admission. Z racji, że jechaliśmy z partnerkami wzięliśmy tylko na niedzielę, bo na cały weekend ciężko z noclegiem blisko toru (a moja narzeczona pierwszy wyścig oglądała właśnie na Red Bull Ringu). Potem się okazało, że jest sprint, więc trochę szkoda.

Nocowaliśmy w Wiedniu, tam zrobiliśmy sobie krótkie zwiedzanie w sobotę, a w niedzielę rano na tor. Z uwagi na obecność naszych kochanych dziewczyn/narzeczonych wyjechaliśmy dopiero po 7. Przed 10 byliśmy na parkingu (są zasadniczo dwa parkingi - koło lotniska i w górach, za lasem). Ludzi było już dość sporo i załapaliśmy się na widok startu F2 z parkingu - akustyka była bardzo dobra :D.

Wchodzimy na tor - oprócz biletów nie sprawdzali niczego. Można było wnosić alkohol, jedzenie, szkło, czego dusza zapragnie. Na samym torze drogo nie było - piwo niecałe 5 euro, kiełbasa podobnie, ale do jedzenia były spore kolejki. Jak szliśmy na trawę, to odwiedziliśmy sklep F1 z wyprzedażami i po 15 euro kupiliśmy koszulki Red Bulla z poprzednich sezonów.

Dochodzimy na górę i wybór co do miejsca jest zasadniczo taki, że albo od 11:00 (na górę trochę się szło, a i wyścig F2 jednym okiem oglądaliśmy) stoimy w błocie i mamy widok na T4 albo wygodnie rozsiadamy się przy prostej między T3 a T4 (ok. 15 metrów od toru), mamy telebim, widok z daleka na T1, dojazd do T3 i bezpośredni widok na prostą z DRS-em. Wybieramy opcję nr 2 i rozsiadamy się na ziemi. Poszliśmy też się przebrać, bo zamiast deszczu wyszło słońce i dość mocno grzało.

W międzyczasie na tor wyjechały Porsche, bo akurat jechało supercup. No i już na okrążeniu formującym dźwięk 20 porsche był mega. Sam wyścig mnie specjalnie nie interesował, bo nawet nie znałem żadnego kierowcy, ale jako ciekawostka - spoko. W czasie wyścigu musiałem iść po zatyczki do uszu, bo byliśmy tak blisko, że uszy bolały. Pro tip: na stoiskach Red Bulla były rozdawane za darmo, w Mercedesie po 4 euro ( ͡° ͜ʖ ͡°).

No, ale to było dopiero preludium, bo na torze pojawiają się historyczne bolidy. Ferrari Nikiego Laudy z 1973, Lotus z 1978, Brabham z 1983, Benetton Schumachera z 1994, BMW Williams z 2003 i Red Bull z 2012, którym Vettel wygrał swój trzeci tytuł. Generalnie nie jestem formułowym boomerem, nigdy nie rozumiałem tego jak Sokół mówił, że hrrr dźwięk nie ten sam już co kiedyś, kiedyś to były bolidy. Ale jak te auta przejechały zrozumiałem. Jak wcześniej wspomniałem byliśmy bardzo blisko toru i chociaż te samochody nie były odkręcone nawet w części to brzmiały nieziemsko. Dwa okrążenia wystarczyły i uszy autentycznie mnie bolały. Moim zdaniem najlepiej brzmiały RB8 i BMW (one były dość piskliwie), pozostałe też były kozackie, ale to nieco inny dźwięk niż te dwa samochody powyższe.

Przed wyścigiem był jeszcze pokaz samolotowy Red Bulla i to też była fajna sprawa. Podłożyli muzyczkę z Top Guna i jak latały F16 (albo jakieś inne szybsze od dźwięku) bardzo nisko, to robiło to wrażenie.

Chwilę póżniej była parada kierowców. Fun fact - jedynym kierowcą, który nie pomachał do biedaków na trawie był Vettel. Najpierw jeszcze jechał Max w dwuosobowym bolidzie, ale podjechał pod trybunę ultrasów i nie było go na platformie z innymi kierowcami.

Jeśli chodzi o wyścig, to na samym starcie było mnóstwo pomarańczowych flar i pierwszego zakrętu prawie w ogóle nie było widać, ale Max był pierwszy, więc (prawie) wszyscy byli wokół szczęśliwy. W czasie samego wyścigu no to szczerze mówiąc jakoś bardzo dużo się nie działo - ale widok na sam tor nie był spektakularny :D.

Z fajniejszych rzeczy w czasie wyścigu:
- bardzo czuć prędkość na prostych, w szczególności z DRS-em,
- wrażenie robił dojazd do T3 - w TV nie zwróciłem uwagi, że jest tam aż tak duży podjazd w górę. Dobrze widoczne były też opóźnione dohamowania,
- w jednym momencie w T3 niemal jednocześnie wjechało 5 samochodów, potem na prostej świetnie wyglądało to jak były tak blisko siebie,
- tuż przed moimi oczami doszło do awarii w samochodzie Sainza. Od razu było słychać, że coś się stało z silnikiem. Na początku, jaki kibic Verstappena, ucieszyłem się (myślę, że to normalna reakcja), ale potem z daleka było widać gęsty dym i wszyscy wokół się zmartwili. Na szczęście chwilę później Carlos przejechał na skuterze w odległości kilku metrów od siatki, przy której staliśmy i wszyscy wtedy wiwatowali,
- bardzo fajnie było widać manewr Russella (albo Hamiltona) w sekcji „żwirowej” - chyba jedyny w tym miejscu,
-słychać różnice między silnikami poszczególnych dostawców - w TV nie było dla mnie żadnej różnicy.

Z tych niefajnych:
- bez trybuny widok jest średni (ja jestem wysoki, ale jak wszyscy na GA stoją w czasie wyścigu to niższe osoby autentycznie mogą mieć problemy z widocznością),
- nie wzięliśmy odpowiedniego sprzętu - na GA trzeba wziąć swoje krzesełko i najlepiej parasol słoneczny. Ja niestety jestem z tych, co po chwili na słońcu są czerwoni, więc skóra mi schodzi dopiero teraz,
- nie do końca wiadomo kto akurat jedzie - nitka toru jest krótka, było sporo dublowania, więc w pewnym momencie nie wiesz czy to Alonso, czy Ocon, bo nie widziałem numerów ani kolorów kamery.

Atmosfera była bardzo fajna. Nie spotkałem się z żadnymi negatywnymi komentarzami wokół kogokolwiek. Nawet pijani Holendrzy i Brytole nie robili dużo gnoju. Jedynie szczali w lesie i było dużo syfu koło trybuny ultrasów. Myślę, że Holendrzy to jakieś 75% wszyskich osób na tym wyścigu.

Po wyścigu otworzyli wejście na wyścig, można było sobie pochodzić i podejść pod podium, ale z GA schodziło się godzinę, więc my się nie wyrobiliśmy. Fotkę pod bykiem sobie zrobiliśmy. Sporo ludzi próbowali wynosić reklamy, które są przy bandach (Rolexa etc.). Nie wiem po co to komukolwiek, bo do samochodu i tak się nie mieściło bez złamania.

Największy minus: wyjazd z parkingu dolnego. Na parkingu dla wielu tysięcy osób był jeden wyjazd (sic!!!) i dwóch nic nie ogarniających marshalli. Było jakieś 20 nitek, po których auta jechali, nikt nie panował nad ruchem i był mega sajgon. Wyjeżdżaliśmy jakieś 2,5h z parkingu. Ludzie byli tam w strasznym szale. Organizatorzy powinni coś z tym zrobić. Z drugiej strony Znajomi, którzy stali na górnym parkingu wyjechali za to w 30 minut.

Wnioski: z perspektywy kibica super sprawa, ale za rok dopłacę do trybuny i spędzę na torze cały weekend (Monza, Niemcy jeśli się pojawią lub Węgry).

#f1
Lando_Norris - Zapraszam serdecznie na krótką relację z wypadu na Grand Prix Austrii....

źródło: comment_1658565597iJ5F81zoKRNldpo9tyuGFN.jpg

Pobierz
  • 10
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Lando_Norris: W 2023 roku planuję odwiedzić Spielberg i mam kilka pytań, fajnie jak odpowiesz.
1. Jak to jest ze zmienianiem miejsc na General Admission? Czy tłok pozwala na swobodne poruszanie się po dostępnej strefie?
2. Czy strefa GA obejmuje cokolwiek więcej niż prosta od T3 do T4?
3. Czy zdążyłeś podejść pod podium po zakończeniu wyścigu i zobaczyłeś kierowców?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Janelborodo123:
1. Byłem od piątku do niedzieli. Generalnie chodzisz gdzie chcesz po całym GA. My w piątek rano przeszliśmy całe ga i zdecydowaliśmy na miejsca przy 3 zakręcie i to był strzał w 10.
2. Nie wiem. Prawdopodobnie można iść do fanzone ale nam się nie chciało bo na GA było piwo żarcie i skllepiki.
3. My nie zdążyliśmy ale nie spieszyliśmy się specjalnie więc nawet nas już nie wpuścili w
Największy minus: wyjazd z parkingu dolnego. Na parkingu dla wielu tysięcy osób był jeden wyjazd (sic!!!) i dwóch nic nie ogarniających marshalli. Było jakieś 20 nitek, po których auta jechali, nikt nie panował nad ruchem i był mega sajgon. Wyjeżdżaliśmy jakieś 2,5h z parkingu. Ludzie byli tam w strasznym szale. Organizatorzy powinni coś z tym zrobić. Z drugiej strony Znajomi, którzy stali na górnym parkingu wyjechali za to w 30 minut.


@
niechcetukonta - > Największy minus: wyjazd z parkingu dolnego. Na parkingu dla wielu...

źródło: comment_1658580216dc8KJJM8nRycIOaUKPpHe9.jpg

Pobierz
@Janelborodo123: możesz chodzić po całym GA - sama trawa obejmuje obszar pomiędzy t3 a t4, ale przemieszczanie się nie jest takie swobodne jak kilkadziesiąt tysięcy osób jest w tym miejscu :D. Oprócz tego możesz stać wszędzie oprócz trybun, ale zdecydowana większość toru jest za drzewami, wiec ze ścieżki po której idziesz na GA nic nie widać.

GA obejmuje teoretycznie wszystko Oprócz trybun, ale za wiele nie widać. Przy wejściu można było