Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej wykopki, nie mam doswiadczenia, jestem przegryw, życie na wiosce, neet. Typowy wychodek. Wpadlem za to na zajebisty pomysł emigracja do Kopenhagi. DA rade to ogarnac? Kupic bilet jechac w ciemno? Jakies agencje? A jakbym bezdomnym chcial byc w Danii to lepiej niz w Warszawie? Moje oszczednosci to 1000 zl. Moglbym ewentualnie cos posprzedawac z domu zeby wiecej miec na wyjazd, ale na ulicy tez spoko spanie. Po prostu mam dosc zycia, chce zaczac gdzies indziej.
#dania #emigracja #kopenhaga

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62da5bb960ff6e721859a130
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 4
A: Bez zapewnionej pracy albo znajomego Duńczyka (lub rezydenta) nie ma to sensu. Dlaczego? Otóż bez deklaracji od pracodawcy i meldunku tymczasowego nie wrobisz sobie CPR (lokalny ala PESEL, ale nawet ważniejszy). A bez CPR nie załatwisz w sumie żadnej sprawy urzędowej / bankowej, nawet z wynajmem mogą być problemy.

1000 PLN jest praktycznie równe 0 w CPH. Nawet pokój na obrzeżach miasta to 4000-5000 DKK, plus obowiązkowy depozyt +- 10
@AnonimoweMirkoWyznania: Przeprowadzając się z dziewczyną do Danii mieliśmy ok. 30k PLN na start i było na styk. Musisz wziąć pod uwagę, że to jeden z najdroższych krajów do życia, dodatkowo bez żadnych umiejętności bym się do Danii nie pchał, bo skończysz na magazynie za 140kr/h i wcale swojego bytowania specjalnie nie polepszysz.