Wpis z mikrobloga

@sipcabej: Śmiej się, ale Polska to nie USA, gdzie stopień uzbrojenia jest taki że każde osiedle by się samo obroniło. W Polsce zostalibyśmy bezbronni na ich pastwę losu, a wiadomo jak oni traktują ludność cywilną, zginęlibyśmy w męczarniach. Jesteśmy rozbrojonym narodem. Przyszła by wojna, wojsko by walczyło na froncie a ty jako cywil nie miałbyś się czym obronić nawet przed szabrownikami albo dywersantami. Śmiejemy się z kacapów że słabi, nawet ich
Śmiej się, ale Polska to nie USA, gdzie stopień uzbrojenia jest taki że każde osiedle by się samo obroniło. W Polsce zostalibyśmy bezbronni na ich pastwę losu, a wiadomo jak oni traktują ludność cywilną, zginęlibyśmy w męczarniach. Jesteśmy rozbrojonym narodem. Przyszła by wojna, wojsko by walczyło na froncie a ty jako cywil nie miałbyś się czym obronić nawet przed szabrownikami albo dywersantami. Śmiejemy się z kacapów że słabi, nawet ich "zapraszamy" do
@Nateusz1: Szabrownicy z reguły działają na terenach już ewakuowanych, więc jeśli się na nich natykasz to realnie jesteś zbyt blisko frontu dla swojego dobra, jeśli któraś strona złapie cię tam z bronią to prawdopodobnie rozstrzelają cię jako sabotażyste/szpiega/partyzanta (najpewniej po najdłuższej nocy w twoim życiu). Obrona Kijowa też pokazała że rozdanie broni cywilom to kwestia minut a nauka strzelania (względnie do celu) też nie trwa bardzo długo. Niestety braki w komunikacji,