Wpis z mikrobloga

Macie może tak, że jak widzicie jakiegoś polityka czy prezesa ubranego w pełny granatowy garnitur z upiętym krawatem który stoi tak ubrany na dworze w upalny dzień to traci on dla was jakąkolwiek wiarygodność?

Dla mnie taki człowiek nie jest autentyczny. To zwykła kukiełka na pokaz którą wsadzili w strój kompletnie nieadekwatny do pogody i każą gadać to co wcześniej zapisali w skrypcie. To ma być osoba która ma mnie reprezentować? Ktoś kto nawet wyglądać nie potrafi autentycznie?

Ściągnij ten #!$%@? garnitur chłopie i ubierz się w T-shirt i sandały. Jest 35C i nawet w letnim ubiorze trudno wytrzymać. Nie jesteś pracownikiem zakładu pogrzebowego.

Zełeński trochę ten beton kruszy. Jest na wojnie, ubrał się w strój adekwatny do swego położenia. Nie ma z nim makijażystki ani fryzjera. I jest autentyczny. Najważniejsi dygnitarze go podziwiali i do niego jeżdżą. Czy brak gajerka i makijażu ujmuję mu czegokolwiek? Wręcz przeciwnie.

#lato #pogoda #polityka
  • 5
@mango2018: No tak są wykonane z przewiewnych materiałów.
Ale czasem wypada mieć więcej luzu, przecież koszula wystarczy nie trzeba marynarki.
Chociaż pamiętam "piwo z memcenem" na barce, ludzie w szortach, ponad 30 stopni, pełen czill a memcen w garniaku i skórzanych bucikach XD Zwykłe spotkanie podobno towarzyskie jak to promował, zamiast mieć luz to kijek w dupsku musi być.
Bo gdzieś przeczytali zasady dress code i ślepo jadą wedle zasad, nie
@andrzej-roman: Wszystko zależy od wyczucia sytuacji, jeżeli jest to spotkanie totalnie nieformalne, to koszula ujdzie.
Natomiast jeżeli jest to jakaś uroczystość, konferencja, spotkanie z władzami samorządowymi, występ w TV, to jednak formalny strój by się przydał.
Jest mało sytuacji, gdzie polityk powinien postawić na "luźniejszy" styl.
Porównaj to tak, że oficjalnie wystąpienie, spotkanie, wizyta, konferencja to dla polityka praca, i on wtedy jest w pracy.

Aha i jest jeszcze jeden aspekt
@mango2018: Niby tak, wiadomo wpada z wizytą prezydent innego kraju to można się ubrać oficjalnie, ale jadąc na wycieczkę aby spotkać się z wyborcami (nieoficjalna wizyta) to już można ubrać się mniej formalnie.
Dlatego wspomniałem o memcenie, niby spotkanie luźne przy piwku gdzie coś miał opowiedzieć i wiedząc że ludzie przyjdą na luzaku bo to luźne spotkanie to garniturek i buty ze skóry gada przy 30 stopniach, zero wyczucia i to
ale jadąc na wycieczkę aby spotkać się z wyborcami (nieoficjalna wizyta) to już można ubrać się mniej formalnie.


@andrzej-roman: Zależy jacy wyborcy i jaki polityk. Na spotkanie z młodymi można się ubrać luźniej, ale już w wypadku osób trochę starszych, może być to uznane za oznakę braku szacunku, więc lepiej nie ryzykować.