Wpis z mikrobloga

@akordeon: no nie sam, płacisz za jedno miejsce. Byliśmy w trzy osoby i wzięliśmy miejsca w dziesięcioosobowym który dzieliliśmy z Australijczykiem, Filipińczykiem i dwiema Ukrainkami. Na fajnych ludzi można trafić zupełnie przypadkiem. A pewnie da radę trafić tak, że będziesz sam.