Wpis z mikrobloga

A więc zostałem odbanowany...

Wróciłem z obczyzny do której zostałem siłą wysłany przez Moderację. Po tej decyzji nie mogłem pić... jeść... a nawet spać. Straciłem sens w swojej sprawie misyjnej głoszenia prawd o otaczającej nasz rzeczywistości. Zostałem pozbawiony significatio vitae. Błądziłem, szukałem, pytałem. Lecz w końcu odnalazłem się na Uniwersytecie Rozumu Chłopskiego (URC) zza wielkiej wody tj. 4chan. Tam nie panuje dyktatura w postaci Moderacji. Jak już rzeczywiście coś przeskrobiesz to będziesz się tłumaczył Federalnym (FBI). Poruszałem tam tematy wielkie i małe, poważne i niepoważne. Dużo mnie to nauczyło w kwestii behawioryzmu (szeroko pojętego) i ogólnie o innym "mindsetecie" wielkich uczonych na 4chanie. Taka ciekawostka #dickpill już w 2015 tam funkcjonował, gdzie u nas nawet nie wiedziano co to jest #blackpill. Dużo w tym czasie rozmyślałem. Pojawiły się nowe pytania, ale też pojawiły się odpowiedzi na poprzednie zagwozdki. W przyszłości podzielę się moimi przemyśleniami na tym portalu.

W pierwszej kolejności chciałbym podziękować posłańcom dobrej wieści @SynGilgamesza @gimnazjumqqq @szybkinick. To oni publikowali moje #gownowpis na tym pożal się boże portalu. Dziękuje za wywiązanie się z swoich obowiązków. Na pewno w przyszłości nie raz jeszcze skorzystam z ich pomocy ( ͡° ͜ʖ ͡°).
A reszcie dziękuję za czytanie i plusowanie moich #gownowpis. Niech was Bóg ma w opiece.

Amen.
HausHagenbeck - A więc zostałem odbanowany...

Wróciłem z obczyzny do której został...

źródło: comment_1657969444qctzEFSz7zSQgyGNNIzO9c.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach