Wpis z mikrobloga

@pawelososo: Ciekawe czy doprecyzują, że "Walki w klatce" okazały się próbą pogryzienia przeciwnika w wykonaniu "bohatera" reportażu. Jak ktoś kojarzy z własnego otoczenia właścicieli klubów w latach 90-tych to chyba ma pojęcie o ich "nieskazitelnej postawie obywatelskiej". Ci ludzie byli umoczeni po uszy w kosie, handlu dziwkami i najróżniejszej maści innych wałkach. Zna ktoś właściciela baletów z tamtych lat o którym można powiedzieć, że uczciwie zarabiał?