Wpis z mikrobloga

Z najgorszych rzeczy które spotkały mnie w życiu, to chyba najbardziej wyniszczającą siłą była myśl że najlepiej to być samemu, i nie potrzebuje niczyjego towarzystwa. Spowodowało to zamkniecie w sobie, z własnymi myślami i problemami, i bez pozwania innych ludzi, myślałem że mam najgorzej na świecie, i los mnie kara. I lecąca spirala głupich myśli, i zamiast radzenia sobie z własnymi problemami, ignorowałem je, wmawiałem sobie że z czasem one znikną albo wpadnę na pomysł jak je rozwiązać, tylko że tak na prawdę to tkwiłem w miejscu, nie rozwijałem się i powtarzałem te same złe nawyki i takie same myśli.
Ale cieszę się bardzo z tego co teraz jest nauczony pokory i wdzięczności, oraz empatii. Po prostu schowałem swoją dumę i ego, i w tamtym momencie życia myślałem że przegrałem, jestem słaby że nie potrafię poradzić sobie sam i proszę innych o pomoc. Dziś wiem że byłem w ogromnym błędzie, że szukanie pomocy to nic złego.
Najgorsze było przyznanie się do słabości, i ten pierwszy krok.
I ty przesłanie dla tych co do tego momentu dotrwali, jeżeli macie problemy w swoim życiu nie bójcie się poprosić o pomoc, a ci co widzą że ktoś im bliski zmaga się z czymś co go przerasta, postarajcie się zasugerować pomoc, pewnie odmówi od razu, ale po jakimś czasie może dotrze do tego kogoś że ktoś jest wstanie mu pomóc.
Samotność to wyrafinowana sucz, omamia swoim ciepłym objęciem, wygodą i złudnym poczuciem bezpieczeństwa. Niestety po czasie, pokazuje swoje kły i jakim pasożytem jest, ile energii wysysa i ile jadu wprowadza w człowieka to nie pojete.
  • 14
@CultedelaRaison: dokładnie, jak się żyje tylko myślami, to tak jak by nie żyć wcale. I nie wiem jak u ciebie ale mi myśli uciekały z zły kierunek, zamartwianie się na zapas, rozmyślanie nad przyszłością i jaka ona będzie beznadziejna. Czy też że w sumie to nie mam przyszłości i trzeba to zakończyć. Robienie ze spraw bieżących, wideł z igieł. I wracanie do przeszłości, w postaci chorej nostalgi.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@CultedelaRaison: tak właściwie to pisząc "myślę, więc jestem", Kartezjusz miał na celu znalezienie punktu, od którego mógłby zacząć swój system filozoficzny, pierwszą pewną rzecz, coś, czemu nie da się zaprzeczyć. Być może - argumentował - jakiś złośliwy demon zwodzi go co do rzeczywistości, doznań zmysłowych, ale to jedno jest pewne, że jeśli myśli, to istnieje, bo nie ma myśli bez podmiotu, bez tego, kto myśli
@neoklasyk: przepraszam że pominąłem ten temat, ja akurat nie doświadczyłem. I jak najbardziej zgadzam się z tobą że toksycznych ludzi, należy jak najszybciej odsunąć od siebie. A w przypadku jak sam jesteś toksyczny, to nabrać refleksji dlaczego ludzie się od ciebie odsuwają, i nie przepadają za tobą, czy też cierpią. I podjąć w tedy długą i trudną ścieżkę pracy nad sobą, żeby wyplewić to zło ze swojej głowy.
@CultedelaRaison: hmmm, sam to przechodziłem, i trzeba uważać żeby nie wyskoczyć z jednej skrajności w drugą. Mialem epizod i taki powiedzmy eksperyment że próbowałem „ nie być sobą” i robić inaczej niż dotychczas. I leciałem byłem bardzo ekspresywny z moimi emocjami, oraz właśnie więcej robiłem niż myślałem. Mniej myślałem dużo mówiłem. Przynosiło to pozytywne wyniki, ale też dużo takie zachowanie miało minusów. Trzeba po prostu znaleźć swój własny złoty środek, co
@Kaczkoman: A nic do ciebie nie mam, nie musisz przepraszać, to jest taka luźna konwersacja, wymiana zdań, opinii na dany temat, i własnych doświadczeń. Ignorantem kompletnym nie jestem, i staram się słuchać innych. Bo tak spoglądać na coś tylko z jednej strony i uparcie się niej trzymać i wypierać fakt że istnieją inne strony, to głupota moim zdaniem. Bycie otwartym na spostrzeżenia i zdanie innych pozwala poznać że dany temat/problem/zjawisko jest
@tromtadrata: samemu to możesz się jedynie osrać kiedy będziesz zdychał, kiedy okno otworzysz i zobaczysz gdzie ci są kumple, gdzie ci co myślałeś i miałeś ich za przyjaciela, gdzie ci #!$%@? oni są? gdzie rodzina, gdzie najbliżsi, jesteś sam z wyboru? chybaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa nie długo kolego ten moment minie, niestety tu jest ten moment który trzeba przeskoczyć i wybrać