Pojęcie "czarna dziura" (ang. black hole) pochodzi jeszcze z czasów gdy naukowcy nie wiedzieli co widzą. Obiekty te były doskonale czarne i nie emitowały żadnego promieniowania, wyglądały więc na dziury. W rzeczywistości czarne dziury to obiekty kuliste, podobnie jak Słońce czy Ziemia, o różnej wielkości, zależnej od ilości materii, z której składają się te gigantyczne "czarne gwiazdy".
Jak powstaje czarna dziura?
W skrócie wygląda to tak, że materia normalnie składa się z elektronów wirujących wokół jądra atomowego. W przypadku czarnych dziur nie mamy do czynienia z materią jaką znamy z naszej rzeczywistości. Materia , z której składają się czarne dziury zapada się pod własnym ciężarem, co sprawia, że jest bardzo masywna (ciężka). Ściśnięcie materii do takich rozmiarów w warunkach normalnych jest niemożliwe. Tylko gwiazdy o odpowiednio dużej masie mogą zapaść się w sobie pod własnym ciężarem tworząc supermasywną czarną dziurę. Pole grawitacyjne czarnej dziury jest tak silne, że nie są w stanie wydostać się z niego nawet ultralekkie i ultraszybkie fotony. Czarna dziura to zupełnie inny świat i zupełnie inna forma materii.
Wszystkie obiekty, które przekroczą horyzont zdarzeń (ang. event horizon) znajdujący się wokół czarnej dziury zmieniają się w taką samą materię z jakiej składa się czarna dziura. Jeżeli materii jest zbyt dużo i czarna dziura nie nadąża z jej "prasowaniem" na biegunach pojawiają się jety (dżety) - strumienie plazmy, materii będącej częścią dysku akrekcyjnego, wyrzucanej z olbrzymią prędkością.
@cation: No wyobraź sobie, że wszystko wokół ciebie znika, nie ma nic jest tylko ciemność, a ty stajesz się bezwymiarowym punktem, nie masz rąk, nóg, ani reszty ciała. Gdzie jest góra, dół, lewo, prawo, tył i przód?
@cation: Ile dni potrzebujesz na zjedzenie bochenka chleba składającego się 24 kromek zakładając, że w ogóle nie jesz chleba i będziesz zjadał 0 kromek dziennie?
@tojestmultikonto: Nie rozumiem twojego spamu w moją stronę. Wykonałem Ci jedną bzdurę, odnosząc się do tekstu, a nie do zdjęcia dezodorantu w kulce, po czym dostałem serie postów o nie wiadomo czym. Piłeś, nie pisz.
@Del: Umówmy się, że pierwsze kroki w kierunku poznania tajemnicy czarnych dziur robiono po omacku.
To jest w pewnym sensie "czarna dziura". Śmierć jest pewna, ale to coś więcej niż zniszczenie obiektu materialnego, bo w warunkach normalnych (Ziemskich) materię można odzyskać i wykorzystać po raz kolejny, w przypadku "czarnej dziury" (ja nie nazwałbym tak tego obiektu kosmicznego) materia zostaje nieodwracalnie zniszczona, sprasowana, zmienia zupełnie swoją formę, a co za tym idzie
@Del: Kompresja danych ma swoje ograniczenia, nie da się robić tego w nieskończoność. Jeżeli potraktujemy materię jak informację to czy uda nam się skrócić zestaw zer i jedynek do wartości 1?
Pojęcie "czarna dziura" (ang. black hole) pochodzi jeszcze z czasów gdy naukowcy nie wiedzieli co widzą. Obiekty te były doskonale czarne i nie emitowały żadnego promieniowania, wyglądały więc na dziury. W rzeczywistości czarne dziury to obiekty kuliste, podobnie jak Słońce czy Ziemia, o różnej wielkości, zależnej od ilości materii, z której składają się te gigantyczne "czarne gwiazdy".
Jak powstaje czarna dziura?
W skrócie wygląda to tak, że materia normalnie składa się z elektronów wirujących wokół jądra atomowego. W przypadku czarnych dziur nie mamy do czynienia z materią jaką znamy z naszej rzeczywistości. Materia , z której składają się czarne dziury zapada się pod własnym ciężarem, co sprawia, że jest bardzo masywna (ciężka). Ściśnięcie materii do takich rozmiarów w warunkach normalnych jest niemożliwe. Tylko gwiazdy o odpowiednio dużej masie mogą zapaść się w sobie pod własnym ciężarem tworząc supermasywną czarną dziurę. Pole grawitacyjne czarnej dziury jest tak silne, że nie są w stanie wydostać się z niego nawet ultralekkie i ultraszybkie fotony. Czarna dziura to zupełnie inny świat i zupełnie inna forma materii.
Wszystkie obiekty, które przekroczą horyzont zdarzeń (ang. event horizon) znajdujący się wokół czarnej dziury zmieniają się w taką samą materię z jakiej składa się czarna dziura. Jeżeli materii jest zbyt dużo i czarna dziura nie nadąża z jej "prasowaniem" na biegunach pojawiają się jety (dżety) - strumienie plazmy, materii będącej częścią dysku akrekcyjnego, wyrzucanej z olbrzymią prędkością.
@tojestmultikonto: Że bulwa co?
@cation: to jest tylko teoria, w praktyce trudno mówić o nieskończoności bo wszystko jest skończone...
∞ / ∞ = 1
@cation:
21 x 37 = 777 = 3 x 7 x 37
5 + 8 = 13
1 + 3 = 4
4 x 4 = 16
1 + 6 = 7
7 x 7 = 49
4 + 9 = 13 = 8 + 5
To jest w pewnym sensie "czarna dziura". Śmierć jest pewna, ale to coś więcej niż zniszczenie obiektu materialnego, bo w warunkach normalnych (Ziemskich) materię można odzyskać i wykorzystać po raz kolejny, w przypadku "czarnej dziury" (ja nie nazwałbym tak tego obiektu kosmicznego) materia zostaje nieodwracalnie zniszczona, sprasowana, zmienia zupełnie swoją formę, a co za tym idzie
1 / 0 = ∞
Czy "czarna dziura" jest czy jej nie ma?
1 / ∞ = 0
∞ > X > 0