[horodat]

Misiek to perfidny oszust. Gadał kiedyś, że jakoś tak wyszło, że nie ma filmu z pałowania przez Bielskiego. Dziś już mówi, że mają film i jest on (prawdopodobnie, bo nie wymienia z nazwy) na policji. Ciekawe, że nie udostępnili na kanale, skoro jest rzekomym dowodem na ich niewinność?
Kapłan i to jego rąbnięte towarzystwo poniosło wielką szkodę, bo Huczko ich wyzywał. Ale jak obsiedli Huczkę i baby go prały po pysku, to „przecież nie stała mu się żadna wielka krzywda”. No i oczywiście nic złego by nie było, jakby Huczkę zakneblowali (a tylko zatykali mu usta ręką), bo chociaż by się tak nie darł. Co to za chory zwyrol z tego Woźnickiego. Gość ma nieźle nasrane we łbie. Niemniej jednak sprawy chyba idą nie po jego myśli, bo twierdzi, że cała ta akcja to wielki spisek salezjanów i policji, oparty na kłamstwie. Mający na celu (a jakże) walkę z Mszą w rycie rzymskim. Więc już urabia tych swoich tumanów, że na pewno wyrok w sprawie będzie niesprawiedliwy. No i Bielski to wiadomo - bandzior i na pewno umaczany w jakieś afery (co prawda nikt nie wie w jakie, ale „na pewno”). Misiek jest mocno zaburzony.
#wroniecka9

[LyczakMichal]

@horodat: Ale fakt jest faktem, że Misiek dostał kilka razy po łbie pałką teleskopową od Bielskiego - myślę, że w niejednym takim przypadku osoba będąca na miejscu Jacusia dostałaby zarzut usiłowania 148...

[horodat]

@LyczakMichal: Pytanie zasadnicze, czy to było w obronie koniecznej (Zbigniewa, którego w tym czasie Misiek i ferajna tłukli grupowo) i czy przekroczono jej granice (a każdy ma prawo bronić się lub jakiegoś dobra - również osoby - adekwatnie do ataku; jestem/ktoś jest bity to mam prawo bić w obronie). Myślę, że Jacuś będzie mógł udowodnić działanie właśnie w obronie koniecznej i wtedy odpowiedzialność karna za czyn zabroniony (walenie pałką) będzie wyłączona.

[LyczakMichal]

@horodat: Myślę, że w najlepszym dla niego przypadku Jaca dostanie zarzut przekroczenia granic obrony koniecznej - z relacji Misia (złożonej na gorąco po tej aferze) wynika, że on tylko stał w drzwiach, a panem Zbigniewem „zajmowały" się dewotki. Misiek ma solidną obdukcję, kilka ran tłuczonych głowy, więc co by złego o nim nie mówić, ciężko się będzie Bielskiemu wykaraskać z tej sytuacji, w którą sam, na własne życzenie - wg mnie

[horodat]

@LyczakMichal: Jest jeszcze kwestia podżegania do czynu karalnego (które z definicji jest tak samo karane jak sam czyn). To, że Misiek stał w drzwiach wcale nie oznacza, że nie brał udziału. Doskonale wiemy, że często sugeruje/nakazuje/zachęca/poleca jakieś konkretne zachowania. Czyli do nich podżega. A że później zgrywa niewiniątko i sam siebie wybiela, to już inna kwestia. Niemniej zgadzam się z tym, że Bielski przegiął (nomen omen) pałkę i ma kłopoty.

[andrzej1208]

@horodat: i tu jest problem. Misioniewiasty okładały Zbynia torebkami, a Jacuś zaatakował Misia pałką teleskopową - to raz.
I żeby jeszcze grzmotnął go w rękę, nogę, plecy - ale nie. Przyłożył Misiowi tą pałą w czerep, a to już bezpośrednio grozi kalectwem lub śmiercią gdyby nastąpiło pęknięcie czaszki lub jaki wylew do mózgu i upośledzenie trwałe ważnych funkcji życiowych - to dwa. I to każdy lekarz powie i zezna przed sądem

[LyczakMichal]

@andrzej1208: Jakby go walnął w plecy, to też miałby lipę - jaka obrona konieczna, skoro uderzenie było od tyłu, w plecy? Teoretycznie mógłby coś gadać, że Woźnicki chciał atakować Zbysia i on bronił właśnie jego, a nie siebie, no ale gdyby faktycznie uderzył kapłona w plecy, to wg mnie także byłby w nieciekawej sytuacji...

[andrzej1208]

@LyczakMichal: masz rację. Zatem: gdyby przyłożył Misiowi w rękę, nogę lub go po prostu odepchnął.

[andrzej1208]

@LyczakMichal: kwestia jest również czy Misio brał czynny udział w glanowaniu Zbynia czy tylko stał z boku, BIERNIE się przyglądając.

[LyczakMichal]

@andrzej1208: Jedno, co jest bezdyskusyjne moim zdaniem - uderzanie pałą w miśkową głowę, i to kilka razy, jest chyba najgorszym możliwym użyciem pałki teleskopowej, na jakie mógł sobie Bielski pozwolić... Swoją drogą, zastanawia mnie, o co chodzi z tym „pozwoleniem" na pałkę? Misiek coś mówił (lub Łysy, nie pamiętam), że jeden z policjantów przybyłych na miejsce pytał się Jacy, czy ma pozwolenie. Z tego, co wiem, na pałkę teleskopową nie potrzeba

[andrzej1208]

@LyczakMichal: co do 1 zdania - pełna zgoda.
Co do zezwolenia na pałę: temat nie jest absolutnie jasny. Raczej: "nie, ale...".
Tutaj co nieco w tej kwestii: https://www.militaria.pl/porady/samoobrona/legalnosc-palek-teleskopowych.xml

[defensor-fidei]

@LyczakMichal: Usiłowanie zabójstwa musi mieć element celu w jakim działa napastnik np. użycie trucizny, lub stworzenie realnego zagrożenia dla życia, kiedy napastnik niejako "godzi się" na śmierć napadniętego. W praktyce jest to użycie noża i dźganie nim np. w szyję lub serce, co prowadzi do ciężkich obrażeń. Gdyby piździckiego czaszka pękła i dostałby wylewu to faktycznie można by się zastanawiać, czy było to przekroczenie obrony koniecznej lub usiłowanie zabójstwa, w tym

[LyczakMichal]

@defensor-fidei: Nie zgodzę się, przy całym moim zrozumieniu dla sytuacji salezjanów, stwierdzić należy, że jeżeli ktoś uderza kilkukrotnie drugiego człowieka metalową pałką w głowę i nie zaprzestaje tego, pomimo, że ten człowiek najprawdopodobniej już po pierwszym uderzeniu zalewa się krwią, to zamiar usiłowania zabójstwa przynajmniej w zamiarze ewentualnym jest ewidentny - sprawca godzi się, że jest bardzo prawdopodobne zabicie człowieka już po pierwszym ciosie, a mimo to uderza kilkakrotnie. Wg mnie

[LyczakMichal]

@LyczakMichal: Bielski niepotrzebnie dał się sprowokować i teraz kapłon zbiera na tym męczeński kapitał - już w samochodzie Łysego od razu po wyjściu ze szpitala mówił do swoich dewotek coś w stylu, że „mamy największą łaskę na świecie, wy to rozumiecie?"

[defensor-fidei]

@LyczakMichal: no to dobrze, że nie jesteś sędzią

[LyczakMichal]

@defensor-fidei: No to zapytaj się dowolnego prawnika, czy uderzanie typa kilka razy metalową pałą w łeb z całą pewnością nie może być zakwalifikowane jako usiłowanie z zamiarem ewentualnym... Serio, nawet lektura pierwszego z brzegu komentarza w Lexie nie pozostawia wątpliwości...

[Savage2999]

@LyczakMichal: po pierwsze (według wersji nawet Miśka, Zbigniew był duszony przez czcigodne), po drugie one nie powinny tam być, obrona konieczna występuje także w sytuacji obrony osoby trzeciej (kontratypy) vide art. 25 § 3 strach? był Misiek nie pierwszy raz #!$%@?ł (ponoć łysy ganiał tam kiedyś w kominiarce my znamy wersje tylko z filmów korzystanych dla Miśka druga strona jest bierna) usprawiedliwione okoliczności zamachu też Zibi duszony a Misiek był sprawcą

[defensor-fidei]

@LyczakMichal: no to może nie czytaj pierwszego z brzegu komentarza w Lexie, tylko jakiś kóry odnosi się do sprawy.

[LyczakMichal]

@Savage2999: Po ludzku można kibicować Jacy i Zibiemu, ale pod kątem prawnym walnięcie Miśka, który - wychodzi na to - stał (nie dusił Zibiego) na pewno jest dosyć przypałowe i nie liczyłbym na uniewinnienie, nawet gdyby wszyscy studenci się sprzysięgli przeciw Michasiowi... Ale mogę się mylić, myślę że możemy liczyć na pewien sposób na przedsoborowego streama z sądu, gdy sprawa wejdzie na wokandę XDDD